Opinia na temat książki Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow

@zaczytana85 @zaczytana85 · 2020-04-15 07:14:59
Przeczytane Moja własność Dziecięce Młodzieżowe Magia
W trakcie mojej ostatniej wizyty w księgarni została mi polecona debiutancka powieść Jessici Townsend : "Przypadki Morrigan Crow". Kolorowa okładka nie zapowiadała co mnie czeka. Widzimy skaczących z parasolami ludzi, i od razu nasuwa się myśl Marry Poppins. A przynajmniej to było moje pierwsze wrażenie, gdy miałam ją w rękach. Nic jednak mylnego.

Pani w księgarni poinformowała mnie, że jeśli podał mi się Harry Potter ( kto go nie lubi ? ) to na pewno będę zadowolona.

Zupełnie nie spodziewałam się, że ta książka tak mną zawładnie. Po wielkim bumie jaki spowodował Harry Potter, dosyć sceptycznie podeszłam do tej pozycji. Oczywiście, podobieństwa same rzucają się w oczy. Natomiast zagłębiając się coraz bardziej w przeżycia jedenastolatki odkrywamy historię pełną humoru, pecha, jak również próby odnalezienia swojego miejsca w społeczeństwie.

Poznajemy dziewczynkę, która miała szczęście urodzić się w przeklęty dzień. Co za tym idzie została wpisana w rejestr przeklętych dzieci i kończąc swoje jedenaste urodziny ma umrzeć. Morrigan, bo tak ma na imię tytułowa bohaterka, pogodziła się z tą myślą, jak również, że jest samotna i nie kochana. Mając specyficzną cechę jest obwiniana za wszystkie niepowodzenia mieszkańców Szakalina.

Tato Morrigan piastując urząd kanclerza musi wygłosić mowę na uroczystości Dnia Ofert. Zabiera córkę ze sobą aby pokazać, iż niedługo zostanie pogrążonym w żałobie ojcem. Dziewczyna dostaje jako jedyna cztery oferty, co Corvus Crow odbiera jako zniewagę oraz kiepski żart.

W ostatni wieczór życia Morrigan, do posiadłości przybywa tajemniczy rudowłosy mężczyzna. Nazywa się Jupiter North. Zabiera ją do Nevermoor. Można nawet powiedzieć uciekają w ostatnim momencie przed łowcami dymu i cienia.

Panna Crow zostaje kandydatką Towarzystwa Wunderowego, gdzie na końcu drogi zyska to czego pragnie najbardziej. Rodzina. Społeczność. Przyjaźń aż do śmierci. Musi jedynie przejść próby oraz pokazać swój dryg, czyli swoją wyjątkową zdolność. Co to będzie ? Umiejętność przynoszenia wszystkim pecha ?

Nevermoor to powieść dla dużych i małych czytelników. Zabiera nas w podróż pełną fantazji, humoru , magii oraz tajemniczych intryg. Książka , która nie pozwala się oderwać do samego końca.

Polecam gorąco i czekam niecierpliwie na kolejne losy Morrigan Crow.
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow
Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow
Jessica Townsend
8.3/10
Cykl: Nevermoor, tom 1

Pierwszy tom serii. „Nevermoor” roztacza przed nami świat niesamowity, zupełnie nowy, magiczny i szalony. Tu tryumfuje wyobraźnia, a smaku dodaje wyśmienity czarny humor. Zdecydowanie nadchodzi nowa ...

Komentarze

Pozostałe opinie

Jessica Townsend kilka lat temu napisała „Nevermoor. Przypadki Morrigan Crow”. Czy znacie ją już? Ja „wpadłam” na nią dopiero niedawno szukając czegoś „magicznego” dla mojej 9-letniej córci. I wiecie...

Czy można mieć większego pecha niż Morrigan Crow? Wątpię. Dziewczynka uważana jest przez własną rodzinę i całe miasto za przeklęte dziecko. Wszystkie negatywne sytuacje są uznawane jako wina Morrigan...

Ta książka jest rewelacyjna, jedna z lepszych, jaki czytałam. Zainteresuje nie tylko młodszych czytelników. Jest pełna barwnych postaci, tajemnic, magicznych miejsc. Bardzo wciągająca.

Cudowna. Ma w sobie to "coś", co odnalazłam w moich innych ulubionych seriach pokroju "Zwiadowców" czy "Harry'ego Pottera". Świetna fabuła, zaskakujące zwroty akcji, dobrze wykreowane postacie i dawka...

@Megin@Megin
© 2007 - 2024 nakanapie.pl