Udało mi się dorwać przedpremierowo tę książkę. Jak tylko ją zobaczyłam i przeczytałam o czym ma być, wiedziałam, że będzie moja.
Wiktor to biznesmen ,który otwiera ekskluzywną restaurację na Mazurach. Posiada dwójkę przyjaciół i od nastu lat robią sobie głupie zakłady ((bo to inaczej niż głupie nie da się nazwać)).
Serafin to młody mężczyzna o wspaniałym imieniu i jak go opisują ,cudnym wyglądzie anioła...
Razem z siostrą otwierają pensjonat,ale póki co postanawia sobie dorobić i załapuje się na fuchę do hotelu na Mazurach.
Już pierwszego dnia poznaje poznaje dwójkę fantastycznych ludzi, z którymi znajduje wspólny vibe oraz Niestety ((albo stety)),wpada na celownik przyjaciół Wiktora.Co wymyślą faceci i jak to się skończy???
Czy Wiktorowi w ramach zakładu uda się uwieść Serafina,który krótko mówiąc nie przepada za swoim szefem???Czy Serafin odkryje prawdę o sobie??
Czy da się na "zimno" związać z kimś dla zakładu??A co zrobić w momencie kiedy w grę wejdą uczucia???
Słuchajcie ja po przeczytaniu tej książki musiałam dojść do siebie. Trochę mi pomogła jedna z autorek i dzięki temu odkryłam, że jest na tym świecie ktoś, kto kocha querrówki tak jak ja.
Wiktor i Serafin rozbroili system, ile w tej pozycji jest emocji to ja Wam tego nie opiszę.Książka przyprawiła mnie o mikro zawał kilka razy.Historia jest niebanalna,ale jakże uczuciowa. Chłopaki są wykreowani fantastycznie, kocham ich obu.Sila miłości potrafi być ogromna, ale bolesna 🥺
Oczywiście relacja chłopaków nie obyła się bez spięć,przepychanek słownych, ale tutaj aż kipi od namiętności. Zawiera czułe sceny ,które mnie przyprawiły o dreszczyk ekscytacji . Ta historia jest fantastyczna, jest o sile uczucia ,o odkrywaniu swojego JA, jest przede wszystkim o nieoczekiwanej miłości do człowieka.
Ja zauważyłam coś jeszcze ,ta historia opowiada o tym jak mocno można zranić drugiego człowieka i mimo,że ten drugi się podniesie to główny winowajca już nie koniecznie.Jak to mówią w miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone ,tylko czasami może być za późno....
A dodatkowym smaczkiem jest to,mimo zimnego wyrachowania ze strony bohatera ,pozycja jest naszpikowana namiętnością I momentami wzruszeń.Czy Wiktor I Serafin odkryją to co będzie takie zagadkowe????To już przekonajcie się sami.
A teraz coś do autorek!!!!Jestem zła, jestem poważnie zła na zakończenie, nie tak się powinna skończyć ta książka i na tym poprzestanę, bo nie chce spoilerować. Uwierzcie mi na słowo,autorki rozwaliły system ...