Szukamy ideałów, choć sami wcale nimi nie jesteśmy. Gonimy za perfekcją w życiu codziennym, co może sprowadzić na nas wielkie rozczarowania. Ale czy nie łatwiej byłoby zaakceptować też te nieidealne części drugiej osoby, które tworzą ją niepowtarzalną? W końcu nie warto uganiać się za czymś z naszych snów, gdy na wyciągnięcie ręki jest coś wyjątkowego, co może sprawić, że życie będzie o wiele lepsze niż w marzeniach.
Olga to kobieta z charakterem. Jest bardzo silna pod względem psychiki i nie boi się stawiać czoła najtrudniejszym wyzwaniom, jakie niosą jej kolejne dni. Nie ma najlepszej relacji z siostrą, z mamą też rzadko się widuje i wiedzie odrobinę samotne życie w Katowicach. Nie przeszkadza jej to zbytnio, bo może realizować się w swoich pasjach – projektowaniu oraz pisarstwie, a miłość, po pewnym bolesnym zawodzie, odłożyła na daleki plan. Wygadana i odważna kobieta nie daje się łatwo zmanipulować, o czym szybko przekona się Amadeusz. Ale czy będzie tak samo odporna na uczucia, jak na jego urok osobisty?
Asmodeusz jest czarującym i niezwykle przystojnym mężczyzną. Jednak jest to jedynie jego ziemska powłoka, ponieważ na co dzień rezyduje w piekle. Lubi dla zabawy naginać ludzi do swojej woli, zdarza mu się zatrzymywać czas, czy wygłuszać pomieszczenia. W swoim piekielnych kręgach jest wynalazcą rozrywki, dumnym demonem, który ma ogromne poważanie. Nie przywykł do odmowy w żadnym z wymiarów, a jednak będzie musiał się z nią pogodzić, gdy pozna Olgę. Chociaż w tym przypadku lepsza będzie zemsta.
„(Nie) idealny” to piekielnie udany debiut z przemyślaną, oryginalną fabułą. Autorka postawiła na romans paranormalny i choć nie jestem fanką takiego zestawienia to w tym wypadku wyszło to genialnie i trudno mi było książkę odłożyć. Na uwagę zasługuje kreacja bohaterów, prawdziwych, nieidealnych, z charakterem, wzbudzających emocje. Również mieszanka świata realnego i fantastyki świetnie się udała, a Autorka udowodniła, że jej wyobraźnia nie zna granic, jeśli chodzi o zbudowanie świata Asmodeusza i postaci z nim powiązanych. Dużym plusem dla mnie jest to, że nie znajdziemy tu wielu chwil zbliżeń, a narracja historii bohaterów skupia się na rozwoju ich relacji, prezentując ich rozmowy, wspólnie spędzany czas oraz ich przemyślenia, a także targające nimi uczucia. I ten sposób idealnie pokazuje, że nie dość, że można stworzyć przekonującą historię miłosną bez epatowania erotyką, to w mojej opinii ten stworzony na kartach książki związek był o wiele bardziej przekonujący, bo wykreowany na solidnych fundamentach. Ponadto w tej opowieści znajdziemy też sporo akcji i ciekawe tajemnice związane z wątkiem fantastycznym, które uświetniły fabułę. Zapewniam, że ta książka to nie jest jedynie piękna okładka, a także treść godna uwagi i debiut, który daje nadzieję na to, że polska literatura ma się dobrze, bo odkrywa kolejną, cudownie zapowiadającą się Autorkę. Polecam!