Opinia na temat książki Nie pozwól mi umrzeć

@Nowe_Horyzonty @Nowe_Horyzonty · 2019-01-22 18:20:21
Przeczytane
Swoją przygodę z twórczością Koziołka zaczęłam od książki Furia rodzi się w Sławie. Później poznałam kolejne Jego retro kryminały i jedną książkę z gatunku science fiction. Toteż thriller medyczny osadzony w czasach współczesnych, z wkomponowanym wątkiem obyczajowym był dla mnie czymś nowym w Jego twórczości. Jednakże taką wersję Koziołka też polubiłam. Bo podobnie, jak w pozostałych przypadkach i tutaj postarał się o dokładność i rzetelność przedstawionych faktów.

W Nie pozwól mi umrzeć autor podejmuje temat, o którym w ostatnim czasie jest bardzo głośno. Pod lupę bierze szczepionki. W mediach o szczepionkach słyszy się wiele różnych opinii. Może są tutaj rodzice, którzy stali przed podjęciem decyzji, czy zaszczepić swoje pociechy, czy nie? Czy dać jedną szczepionkę skojarzoną – płatną, czy trzy wkłucia w jeden dzień – darmowe? Wielu z nas stało przed takim wyborem, bądź dopiero wszystko przed nimi. Niemniej autor w swojej książce przedstawia argumenty za i przeciw szczepieniu, a przy tym nie staje po żadnej ze stron, nie moralizuje. Po prostu opisuje fakty, a czytelnik może sam zastanowić się nad tą problematyką. Bo jak wiadomo, są zwolennicy, którzy bardzo chętnie się szczepią, ale są też przeciwnicy – przecież nikogo nie można zmusić do ich przyjmowania, toteż nie brakuje osób, które z tego przywileju korzystają i nie podają szczepionek sobie oraz swoim bliskim.

Dostajemy trzy różne wątki i trzech głównych bohaterów. Sami spójrzcie, kogo tutaj mamy... Matkę pragnącą pomścić śmierć swojej córeczki. Męża próbującego odnaleźć swoją zaginioną żonę. Komisarza, którego przyjaciel prosi o przysługę, by bliżej przyjrzał się śmierci siostrzenicy, którą notabene traktował jak własne dziecko. I na pierwszy rzut oka wydawać by się mogło, że brakuje wyraźnego związku między nimi, aż w pewnym momencie drogi wszystkich bohaterów krzyżują się ze sobą.

W książce podoba mi się też to, że autor nie stosuje zbędnych opisów, które mogłyby nudzić czytelnika, nie skupia się na tym, co bezcelowe, ani nie prowadzi sztucznych dialogów. Treść jest przejmująca i pełna emocji, zwroty akcji zaskakują, wątek kryminalny poprowadzony bardzo ciekawie, a finał nieprzewidziany. Nie pozwól mi umrzeć to wciągający thriller medyczny z przemyślaną fabułą i zaskakującymi bohaterami. Czyta się samo! Polecam.
Data przeczytania: 2018-11-30
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Nie pozwól mi umrzeć
Nie pozwól mi umrzeć
Krzysztof Koziołek
7.3/10

Z jednej strony potężny koncern farmaceutyczny. Z drugiej troje obcych sobie ludzi. Damian Saran zgłasza na policji zaginięcie żony, która nie wróciła do domu z pracy w agencji reklamowej. Dalia Chyb...

Komentarze

Pozostałe opinie

Trzy niezależne zdawałoby się wątki: zaginiona żona, ofiara wypadku i matka opłakująca stratę dziecka, łączą się z sobą w finale. Niestety od początku jest jasne, że tak będzie, a od połowy nawet wia...

EK
@EwaK.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl