Cytaty z książki "Nie rdzewieje"

Dodaj nowy cytat
War­sza­wa Cen­tral­na. W tym dwor­cu, wie pani, jest coś spe­cy­ficz­ne­go. Kra­ków ma swo­je brud­ne ga­li­cyj­skie for­my, Wro­cław – po­nie­miec­ki sznyt, Gda­ńsk – wie­życz­ki, Po­znań – ja­sne prze­szkle­nia... Sto­li­ca wita i że­gna bru­dem, cie­nia­mi i sa­mot­no­ścią.
Czy to nie jest tak, że ka­żdy ma taką oso­bę? Oso­bę, któ­rą tro­chę chcesz być, bo ona ma to, cze­go ty nie masz?
Za­raz, jak to le­cia­ło? „Dziec­ko, chcesz iść na ma­lar­stwo? Chcesz pó­źniej być bez­ro­bot­na?” „Wiesz, mnie nie ob­cho­dzi, co cię in­te­re­su­je, to wszyst­ko dla two­je­go do­bra...” „Tyle po­świ­ęci­li­śmy, żeby cię wy­cho­wać, że­byś wy­szła na lu­dzi...” „Mo­gła­byś mieć dla mnie tro­chę sza­cun­ku. Ro­bię wszyst­ko, że­byś mia­ła, o czym tyl­ko za­ma­rzysz”. „Uwa­żasz, że inne dzie­ci tak się od­no­szą do swo­ich ro­dzi­ców? Co to w ogó­le za ton?
Lo­so­wo­ść wspo­mnień, któ­re zo­sta­ją z nami, jest jed­no­cze­śnie głu­pia i okrut­na.
Me­men­to mori. Pa­mi­ętaj o śmier­ci w ka­żdym mo­men­cie ży­cia. Pa­mi­ętaj: czas leci, mu­sisz już awan­so­wać, za­ro­bić mi­lion, od­ha­czyć te wszyst­kie miej­sca na świe­cie. Za­ło­żyć fir­mę i pi­sać po­czyt­ne­go blo­ga, bo żeby się wszyst­ko uda­ło, na­le­ży nie­zwłocz­nie przy­spie­szyć. Ro­bić rze­czy, bo mamy co­raz mniej cza­su. Lecz je­śli fak­tycz­nie mamy go co­raz mniej, je­śli i tak wszy­scy umrze­my, je­śli to wszyst­ko i tak się nie li­czy, to kto za­bro­nił nam prze­stać?
Że lęki? No bła­gam, a kie­dy jest naj­lep­szy mo­ment? Na rzu­ce­nie pra­cy, na pierw­sze zda­nie ksi­ążki, któ­rą za­wsze chcie­li­śmy na­pi­sać, i na ode­zwa­nie się do ko­goś, kto nam się po­do­ba? Kie­dy wresz­cie po­ja­wi się taki układ pla­net, w któ­rym bę­dzie­my bez lęku, z od­wa­gą i szy­kiem, z gwa­ran­cją suk­ce­su?
© 2007 - 2024 nakanapie.pl