"Pod koniec 1958 roku w prasie padają ostatnie głosy na temat Marka Hłaski i na dziewięć lat zapada wokół autora "Cmentarzy" cisza. Zostaje ona dość brutalnie przerwana dopiero w roku 1967, kiedy to na łamach krakowskiego "Dziennika Polskiego" ukazuje się artykuł Roszki."
(z rozdziału I)