„Niedopasowana” to kolejna powieść w dorobku amerykańskiej autorki, którą pokochały tysiące czytelniczek, nie tylko w Stanach Zjednoczonych. Powieść nieszablonowa i nieoczywista, powieść, w której nic nie jest takie, jak się z początku wydaje. Jettie Woodruff sama o sobie mówi, że jest nieco szalona, i taka też jest ta książka: miejscami słodka niczym miód, miejscami gorzka niczym ohydne lekarstwo, do tego przyprawiona sporą dawką pieprzu. W recenzjach epitety takie jak „niesamowita”, „wspaniała” i „cudowna” przeplatają się ze słowami „pokręcona”, „chora” i „zboczona”, a tym, na co większość recenzentek zwraca uwagę, jest przesycona erotyką atmosfera wszechogarniającej tajemnicy, której nawet główna bohaterka nie jest w stanie rozwikłać. Ale od początku…
Gabriella Pierce to żona, matka dwóch dziewczynek, kobieta wiodąca wygodne życie u boku wspaniałego mężczyzny. Ale czy na pewno? Gdy pewnego dnia, jadąc po mleko dla córek, tuż przed mającą się rozpętać tropikalną burzą, spotyka swoją siostrę bliźniaczkę, z którą nie kontaktowała się przez ostatnie trzynaście lat, cała jej poukładana egzystencja wywraca się do góry nogami. Kobiety mają wypadek samochodowy, po którym nic już nie będzie takie samo. Z licznymi obrażeniami na ciele i amnezją, przez którą nie pamięta nic sprzed dnia, w którym wybudziła się w szpitalu ze śpiączki, Gabriela wraca do domu. Do obcego miejsca, którego nie potrafi rozpoznać, do męża, któremu nie potrafi zaufać, ale który budzi najgłębsze pokłady jej namiętności, dwóch ślicznych córeczek, które od pierwszej sekundy podbijają jej serce, i sąsiadów, którzy nie wiedzą, jak zachowywać się w jej towarzystwie. Nie umie i nie chce zaakceptować panującego w rodzinie układu sił, nie potrafi odnaleźć się w tej zupełnie nowej dla siebie rzeczywistości, ani zmusić się do polubienia rzeczy, które kiedyś rzekomo uwielbiała. Nieświadoma faktu, że ma jakąkolwiek rodzinę poza Paxtonem i córkami, nie szuka siostry, o której losach po wypadku nie wiadomo nic.
Gabriella Pierce to żona, matka dwóch dziewczynek, kobieta wiodąca wygodne życie u boku wspaniałego mężczyzny. Ale czy na pewno? Gdy pewnego dnia, jadąc po mleko dla córek, tuż przed mającą się rozpętać tropikalną burzą, spotyka swoją siostrę bliźniaczkę, z którą nie kontaktowała się przez ostatnie trzynaście lat, cała jej poukładana egzystencja wywraca się do góry nogami. Kobiety mają wypadek samochodowy, po którym nic już nie będzie takie samo. Z licznymi obrażeniami na ciele i amnezją, przez którą nie pamięta nic sprzed dnia, w którym wybudziła się w szpitalu ze śpiączki, Gabriela wraca do domu. Do obcego miejsca, którego nie potrafi rozpoznać, do męża, któremu nie potrafi zaufać, ale który budzi najgłębsze pokłady jej namiętności, dwóch ślicznych córeczek, które od pierwszej sekundy podbijają jej serce, i sąsiadów, którzy nie wiedzą, jak zachowywać się w jej towarzystwie. Nie umie i nie chce zaakceptować panującego w rodzinie układu sił, nie potrafi odnaleźć się w tej zupełnie nowej dla siebie rzeczywistości, ani zmusić się do polubienia rzeczy, które kiedyś rzekomo uwielbiała. Nieświadoma faktu, że ma jakąkolwiek rodzinę poza Paxtonem i córkami, nie szuka siostry, o której losach po wypadku nie wiadomo nic.