Opinia na temat książki Niedoskonały

"Oboje za bar­dzo pra­gnę­li­śmy dojść, skosz­to­wać naj­wspa­nial­szej uczty, jaką mógł za­gwa­ran­to­wać je­dy­nie or­gazm, który na­stą­pił po kilku mi­nu­tach. Od­wie­dził nas tak samo gwał­tow­nie jak po­czu­cie wza­jem­ne­go pra­gnie­nia, któ­re­mu nie by­li­śmy w sta­nie się oprzeć."
.
Odwiedzić to ja mogę ciotkę Krystynę w dniu imienin... Jestem totalnie rozczarowana tą książką. Językowa klapa, dialogi drętwe, a przemyślenia bohaterów? Odwiedził ich orgazm, niech to wystarczy, bo takich stylistycznych dziwactw było tyle, że nawet nie zaznaczałam. Co do fabuły, niby nawiązania do "Pięknej i bestii" ale poza tym, że Simon mówi do Majki 'Piękna', a on niby ma opinię 'bestii' (niby, bo to tylko plotki napalonych lasek), to nie bardzo wiem gdzie tam nawiązanie do baśni. Chyba, że świr Majki na punkcie bajek Disneya ma robić za baśniowe tło. Rano ledwo się dogadują, popołudniu pieprzą na plaży. Wszystko co dzieje się w tej książce przeczy prawom logiki. No i to wieczne wychodzenie i trzaskanie drzwiami... Jak małe dzieci. Mentalność przedszkolaków.
.
Ja podziękuję. Nie muszę czytać przeambicjonowanych tytułów żeby mieć poczucie używania szarych komórek, ale też chciałabym uchronić je przed śmiercią w męczarniach przy tytułach, które są po prostu miałkie. Zmęczyłam się tą książką, albo ciągłym pukaniem się w głowę podczas czytania.