"Niegrzeczni bogowie" to historia greckich bogów, którzy mieszkają w dzisiejszych czasach w Londynie. Każde próbuje się jakoś dostosować ale nie wiedzie im się tak dobrze jak kiedyś. Ich usposobienie jednak zostało takie same. I właśnie dlatego, w akcie zemsty, Apollo zostaje trafiony strzałą miłości, przez co zakochuje się w śmiertelniczce. A z tego mogą wyniknąć same problemy.
Motyw bogów w rzeczywistym świecie nie jest mocno popularny. Dzięki temu sama tematyka i fabuła zyskały nieco na świeżości. Niestety dobry pomysł nie został w pełni wykorzystany a sama realizacja wypadła przeciętnie. Historię czyta się przyjemnie i szybko ale liczne nielogiczności biją po oczach. Brakowało mi też więcej akcji i życia w pierwszej połowie książki. Za to później już nie mogłam się oderwać. Gdyby akcja przechodziła płynnie byłoby znacznie lepiej. Na szczęście największą zaletą tej książki są przede wszystkim bohaterowie. Dobrze skonstruowani, idealnie osadzeni w rzeczywistości a jednak dalej boscy. Bardzo polubiłam Artemidę. To ją autorka najlepiej odniosła we współczesnym świecie. No i nie mogło też zabraknąć cudownego Cerbera😈😈😀
"Niegrzeczni bogowie" to przyjemna i zabawna historia, choć mnie porwała dopiero od środka.