Nigdy nie rodzi się byle kto... to autentyczna, pasjonująca historia rodziny, która przeżyła wszystkie dramaty XX wieku. Akcja rozgrywa się na czterech kontynentach i odzwierciedla dzieje tysięcy Polaków, którzy przeszli podobną drogę, nie stali się ofiarami, zachowali swoją godność. Książka chwyta za serce i czyta się ją jak fascynującą powieść. Autorka przemierza ponad 150 tys. km po to, by zebrać materiał i spotkać bohaterów. Od pełnego miłości domu na Kresach u schyłku XIX wieku, przez paryskie salony lat 30., międzywojenny Poznań i syberyjskie łagry - po samotny pokoik w domu opieki w Kanadzie czy Australię 1994 - całe życie przegląda się w pisarstwie Maliny Stahre-Godyckiej.
Niezwykła książka o niezwykłych polskich losach na Kresach Rzeczypospolitej. (Ernest Bryll)
Przeczytałem bardzo uważnie z prawdziwą satysfakcją. Znakomita zbeletryzowana saga rodzinna wiek cały zagarniająca. Czyta się to doskonale, książka nadzwyczaj ciekawa, jestem prawdziwie wdzięczny za to dzieło. (prof. Leszek Kołakowski)
Pozazdrościć pasji i wytrwałości oraz umiejętności przekazywania historii i emocji. (Grażyna Wrońska - Radio Merkury)
Dawno takiej książki nie było. Wydźwięk książki wspaniały! To lekcja tolerancji i demokracji. Ci ludzie nauczyli się żyć. Pani jest córką tysięcy tysięcy takich rodzin. (red. Zofia Bobowicz)