Cytaty z książki "Nocna zmiana"

Dodaj nowy cytat
Przez całe popołudnie do sklepu zajrzało tylko trzech klientów – jeśli liczyć ślepego Eddiego. Eddie ma około siedemdziesiątki i nie jest zupełnie ślepy. Po prostu bez przerwy na coś włazi. Zachodzi tu raz albo dwa razy w tygodniu, ukradkiem wsuwa za pazuchę bochenek chleba i wychodzi, robiąc chytrą minę, jakby mówił: a widzicie, sukinsyny, znowu was wystrychnąłem na dudków.
Elavil jest środkiem uspokajającym, który dają pacjentom chorym na raka, by nie przejmowali się zbytnio tym, że umierają.
Las stał w przepysznej szacie jesiennych barw, ale moim zdaniem przeważał w nich szkarłat.
Zastanawiał się, jak teraz jego matka odbiera czas; chyba jak coś, co wyrywa się spod kontroli – jak koszyk pełen motków wełny, z których część wypada na podłogę, a wśród nich buszuje swawolny kocur.
Wiosna jest jedyną porą roku, kiedy nostalgia nie bywa zaprawiona goryczą.
Wkuwanie wcale nie stanowiło prawdziwej nauki; chodziło o to, żeby dożonglować wkutą wiedzą do egzaminu, a później natychmiast wszystko zapomnieć.
Ciemne obłoki całkowicie już pochłonęły zachodzące na czerwono słońce i wydmy spowił posępny cień. Nad głowami kłębiły się nam zwały chmur.
Za oknem wiatr potępieńczo wył i wywijał hołubce, a w radiu powiedzieli, że do rana spadnie jeszcze około piętnastu centymetrów śniegu.