Ich przypadkowe spotkanie dało początek fali namiętności, która z czasem wcale nie osłabła. Wspólna codzienność okazała się nie lada wyzwaniem, któremu Anastasia i Chrstian dzielnie stawiają czoła w ...
I w końcu dochodzimy do końca historii. Chyba nigdy nie cieszyłam się, aż tak bardzo, że to czas pożegnania z bohaterami.
Wciągająca i trzymająca w napięciu. Zdecydowanie najlepsza z wszystkich trzech części tytułowego Greya. :)
Lekko się czytało, choć Ana jest wkurzająca, a od Greya większe wrażenie robił na mnie Saint...
rzadko nie doczytuję książki do końca, ale tą po miesiącu męczarni rzuciłam w kąt. taka love story przytłoczyłaby chyba każdego...zdecydowanie najgorsza z całej słabej serii