Wybór nowel Marii Konopnickiej:
Dym
Miłosierdzie gminy
Mendel Gdański
Nasza szkapa
Ile razy spojrzała w okno swej izdebki, tyle razy widzieć mogła, jak z ogromnego komina fabryki walił siwym słupem. Nieraz nawet umyślnie odrywała od roboty stare swoje oczy, aby rzucić na niego choć jedno spojrzenie. W spojrzeniu tym była dziwna błogość i jakby pieszczota. Ludzie szli i przechodzili spiesząc w różne strony, rzadko który spojrzał w górę w kierunku komina, jeszcze rzadszy zauważył siną smugę dymu...
Dym, fragment
Dym
Miłosierdzie gminy
Mendel Gdański
Nasza szkapa
Ile razy spojrzała w okno swej izdebki, tyle razy widzieć mogła, jak z ogromnego komina fabryki walił siwym słupem. Nieraz nawet umyślnie odrywała od roboty stare swoje oczy, aby rzucić na niego choć jedno spojrzenie. W spojrzeniu tym była dziwna błogość i jakby pieszczota. Ludzie szli i przechodzili spiesząc w różne strony, rzadko który spojrzał w górę w kierunku komina, jeszcze rzadszy zauważył siną smugę dymu...
Dym, fragment