Opinia na temat książki Odyseja kota imieniem Homer

@drewnikocurek @drewnikocurek · 2024-05-01 12:31:15
Książkę kupiłam dawno temu na jakimś bazarku, jest wycofana z jakiejś biblioteki, raptem 5 zł, a wsparła kotki. Leżała sobie na półce i czekała na odpowiedni moment...

I jakoś tak się stało, że nadszedł ten moment. Nie wiem, może to, że już od kilku tygodni walczę o Naszego Amberka Bursztynka to coś mnie popchnęło ku książce...

I pochłonęłam ją w jeden dzień! Szczerze powiem, że mnie jako kociarę wciągnęła od razu od pierwszej strony... Prowadząc przez chwilę grozy, aż ku miłemu zakończeniu...

Homer jest niezwykłym kotem, który nie zdążył zobaczyć świata, a już został skazany na życie w wiecznej ciemności. Po lekturze tej książki na pewno inaczej spojrzę na ogłoszenia fundacji takich jak Paczę Sercem.

Bo sama powiem szczerze, że mając osiem kotów, w czym cztery to wariaty - jeszcze biegające po półkach i skaczące adhd, bałabym się o takiego kotka jak Homer.

Autorka jednak opisuje nam jak niezwykły jest Homer oraz jak sprawnie poluje na muchy! Poza tym jest niezwykłym kotem także z innych względów - nie będę Wam jednak odbierać przyjemności z czytania książki!

Sama historia autorki też momentami mrozi krew w żyłach, ale to też pozostawię niedopowiedziane - bo tę książkę warto przeczytać, choćby po to by się pośmiać czy wzruszyć i postanowić, że warto się nie poddawać!

Ocena:
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Odyseja kota imieniem Homer
2 wydania
Odyseja kota imieniem Homer
Gwen Cooper
8/10

Raz na dziewięć kocich żywotów zdarza się coś niezwykłego... Prawdziwa historia ślepego kota o imieniu Homer i kobiety, którą nauczył miłości. Ostatnią rzeczą, jakiej pragnęła Gwen Cooper, był jeszc...

Komentarze

Pozostałe opinie

"Odyseja kota imieniem Homer" to historia o niewidomym kocie i jego właścicielce. W trudnym dla siebie momencie życia (źle płatna praca, rozstanie z narzeczonym) Gwen odbiera telefon od zaprzyjaźnion...

„(…) ta książka jest nie tylko dla takich szaleńców jak ja, ale również dla tych innych, którzy porzucili wiarę w cuda i bohaterów dnia codziennego; dla miłośników kotów i tych, którzy uważają się za...

Pokochałam Homera, tak samo jak jego przybrana mama, może dlatego, że jest tak bardzo podobny do mojego kota. Mój nie jest niewidomy, ale Homer i tak niczym się od niego nie różni. Książka, jest miła ...

@Alassea@Alassea

Książka niezwykle zabawna, urzekająca i wzruszająca. Jestem miłośniczką zwierząt, sama mam kota, dlatego podobała mi się jeszcze bardziej. Spokojnie mogę polecić ją wszystkim - nawet tym, którzy nie p...

@loonafy@loonafy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl