Co sprawiło, że poczułaś się ostatnio szczęśliwa? Jakaś drobnostka, mała rzecz, a może coś wielkiego?
W małej podkarpackiej wsi mieszka wiele osób, które nie potrafią odnaleźć choć odrobiny szczęścia. Ich każdy dzień jest szary, ponury, zwłaszcza kiedy ulice pokryje gruba warstwa śniegu.
Jarzębina walczy ze swoją przeszłością, która nie pozwala o sobie zapomnieć, Wiesława cierpi po stracie męża, Jan próbuje jakkolwiek połączyć koniec z końcem, brakuje mu niemalże wszystkiego, a Dobrawa utknęła w relacji małżeńskiej. Do tego Lauri, który przyjeżdża do ciotki z Finlandii, bo tam nie potrafił odnaleźć iskry nadziei na lepsze jutro… Czy uda im się „dojrzeć do zmian” na lepsze… niestety nie wszystkim… a może jednak…
Często sięgamy po książki po to, aby zapomnieć o naszych problemach, ale bohaterowie również je mają, czasem bardzo poważne. I takie osoby spotkamy w świecie wykreowanym przez
@patrycja.zurek.pisarz . Gdzie nie spojrzysz tam jest cierpienie, ale może czasem warto się nad nim pochylić, aby coś zmienić w swoim życiu, aby dostrzec rozwiązanie, aby się na nie zdobyć, aby kolejne dni były lepsze. To właśnie okres świąteczny jest dobrym momentem na takie rozważania, bo przecież większość z nas marzy o tej wyjątkowej magii, która potrafi zdziałać cuda.
Zima, śnieg… czy mogą przynieść coś dobrego? A może serca ludzi wtedy zamarzają?
To historia, która porusza wiele trudnych tematów, przemoc w rodzinie, fizyczną i psychiczną, nie poradzenie sobie z traumami, utrata bliskich, śmierć, ale mimo panującego mrozu są takie momenty, które mogą roztopić lód, bo każdy z nas potrzebuje miłości, dostrzeżenia przez drugą osobę, wsparcia w trudnych chwilach. Warto wierzyć w ludzi, bo choć czasem odwracają od nas wzrok to właśnie te osoby potrafi mogą nam też pomóc.
To powieść skuta lodem, ale pokazująca, że warto czekać na słońca, które roztopi nawet te najbardziej zatwardziałe serca.