`Andrzej Tadeusz Kijowski przeprowadził wstrząsającą wiwisekcję organizmu medialnego III RP, która dzisiaj, tak naprawdę, jest sekcją zwłok wolności słowa. [ ] Czuję się zawstydzony jako naczelny i wydawca `Wprost` w tamtych, gdy uchwalano tę ustawę. Biję się we własne piersi i uważam, że Kijowski ma prawo i obowiązek wymierzyć policzek nie koncesjonowanej prasie, która nie zauważyła zapisu rodem z PRL-u.` Marek Król- ze wstępu