Opinia na temat książki Opium w rosole
Przeczytane
Osobę Kreski po prostu ubóstwiam, to jedna z tych osób, które tak polubiłam w 'Jeżycjadzie'. Ta książka była jedną z tych najśmieszniejszych, oczywiście za sprawą małej Genowefy 'przyszłam na obiadek' to tekst, dzięki któremu na mojej twarzy gości wielki banan. :)
Data przeczytania: 2009-06-26
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
/o-1279554/n/opium-w-rosole)
7 wydań
Opium w rosole
Małgorzata Musierowicz
8.1/10
Cykl:
Jeżycjada, tom 5
Homer Jeżyc!!! Jeszcze po stuleciach czytelnicy będą się mogli z tej książki dowiedzieć, co pod panowaniem Jaruzelskiego ludzie na Jeżycach przeżywali, jak mieszkali, w co się ubierali, a nawet, co je...
Komentarze
Pozostałe opinie
Żal mi było Genowefy, że miała takich rodziców. I kibicowałam Kresce aby wszystko jej się poukładało.
@stalowamagnolia
Ile razy czytam powieści autorstwa Małgorzaty Musierowicz, znajduję w nich ciepło, pogodę ducha, które prawdopodobnie napędzają autorkę, a co za tym idzie, także bohaterów jej książek. "Opium w roso...
Kreska była bardzo sympatyczną osobą. Dzięki tej małej czasami irytującej Genowefie, doszło do "pojednania" głównych bohaterów. Śmieszne było także kiedy Genowefa mówiła jak ma na nazwisko. Ogólnie ks...
@Wyrysowana_
