Czy zastanawialiście się czasami jakby to było przenieść się w czasie?
Alicja pracuje w klimatycznym sklepiku z antykami, gdzie swoją historię będzie miało pewne lustro. Od kiedy wspomniany przedmiot trafi w ręce dziewczyny, zaczynają dziać się magiczne rzeczy. Alicja trafia do dziewiętnastowiecznego dworu, co dziwniejsze ludzie tam zamieszkujący znają ją, a pewien młodzieniec nawet się w niej zakocha. Po chwili Alicja wraca do współczesności. Sytuacja powtarza się jeszcze kilka razy. Jakie zadanie stoi przed Alicją? Jaką historię kryje za sobą magiczne lustro?
Książka utrzymana jest w klimacie świątecznym. Razem z bohaterami będziemy przygotowywać się do świąt Bożego Narodzenia. Nie zabraknie wzruszeń i chwil radości.
Dzięki najnowszej książce Doroty Gąsiorowskiej mamy okazję znowu poczuć się jak dzieci. Przenieście się wraz z bohaterami do magicznego świata, gdzie wszystko jest możliwe. Niech otuli Was magiczny klimat tej powieści.
Książka jest dosyć obszerna, liczy 496 stron, ale niech Was to nie przeraża. Tę opowieść chłonie się od pierwszej strony.
Wspaniała lektura na długie, zimowe wieczory.
Polecam.