Pamiętniki

Jedna z tych lektur(szkolnych), które bezapelacyjnie zasługują na miano nie tylko obiwiązkowych ale i kultowych. Pamiętam jak przeczytałem ją pierwszy raz będąc jeszcze w LO. Z początku było trudno. Książka przeleżała jakiś czas w kącie(byłem zajęty lekturami pozaszkolnymi) ale polonistka postraszyła jakimś sprawdzianem więc chcąc nie chcąc człowiek usiadł i uczciwie zaczął czytać strona po stronie...strona po stronie. Po jakimś czasie wciągnęło mnie maksymalnie! Kolorowy XVII wiek opisany na zasadzie "newsów z pierwszej ręki". Bezkompromisowo, ironicznie, bez cenzury:] Po "Pamiętniki" zdarza mi się sięgać cyklicznie prawie równie często co sienkiewiczowską "Trylogię". Jedna z niewielu szkolnych lektur, którą po dziś dzień nazwam "fajną książką".

Genialny przekaz z naszej burzliwej historii. Świadectwo wojen od potopu do odsieczy wiedeńskiej. Opis podróży Pana Paska z hetmanem Czarnieckim do Danii robi duże wrażenie. No i opis obyczajów, trudów dnia codziennego. I same rozterki życia codziennego pamiętnikarza. I można odszukac fragmenty na których opiera sie m.in - Jacek Komuda w sowim cyklu Samozwaniec. Świadectwo epoki.