Opinia na temat książki Pasażer 23

Rzecz jest niewątpliwie mocna . Niektóre momenty akcji czytałam na wstrzymanym oddechu . Książka trochę chaotyczna , sporo bohaterów i na początku miałam lekki problem w połapaniu się , kto jest kim i co właściwie robi na '' Sułtanie Mórz '' , luksusowym wycieczkowcu . Oraz dlaczego główny bohater , czyli świetny policyjny psycholog , Martin Schwarz siedział w warszawskim więzieniu . :). Swoją drogą coraz częściej spotykam w książkach pisarzy nie rodzimych , polskie akcenty . Co prawda nie zawsze pozytywne , no ale przecież nie jesteśmy idealni , prawda ? . A więc pan Schwarz pojawia się na '' Sułtanie Mórz '' po pięcioletniej przerwie . Bowiem pięć lat temu stracił na tym statku żonę Nadię i synka . Podobno jego żona najpierw utopiła syna , potem sama skoczyła w toń oceanu . Teraz okazuje się iż pojawiły się nowe dowody w tej sprawie . A prawda okaże się dużo bardziej okropna i nieprawdopodobna niż Martin może sobie wyobrazić . Ta książka jest jak rosyjska babuszka . Otwierasz jedną wyciągasz następną a z tej następną i znowu następną . Każde rozwiązanie sprawy , kiedy wydaje się czytelnikowi że już wszystko wie i wszystko rozumie , rodzi koleją tajemnicę . Myślę również , że ta pozycja prowokuje do zastanowienia się nad pojęciowymi stereotypami dotyczącymi przemocy seksualnej w rodzinie . Polecam tym którzy lubią mocne wrażenia .