Opinia na temat książki Pawilon małych ssaków

@mewaczyta @mewaczyta · 2022-12-04 01:00:08
Przeczytane
„Wiesz, kie­dy twój dzień jest uda­ny? Kie­dy dwu­mie­sięcz­na hi­po­po­ta­micz­ka cium­ka ci pal­ce."

Nie był to tytuł ociekający lukrem, a jednak twarz bolała mnie od uśmiechu. Patryk Pufelski z niebywałym wdziękiem opisał swoją codzienność — barwne sylwetki członków rodziny i przyjaciół, codzienne życie ZOO, subtelnie uchwycone wydarzenia w państwie, społeczeństwo żydowskie i akcenty queerowe. Swoje zapiski wysłał na konkurs pamiętników osób LGBTQ+, ale spodobały się na tyle, że zamiast stać się częścią „Cała siła, jaką czerpię na życie“, zyskały własną przestrzeń. Początkowo zaskoczyła mnie ta decyzja, ale po zaznajomieniu się z „Pawilonem małych ssaków“ już nic mnie nie dziwi. Wręcz przeciwnie. Jestem wdzięczna za ten krok. Bo wydawnictwo Karakter dało nam niestandardowy tytuł, który jest plasterkiem na duszę, choć ma w sobie gorycz czy frustrację. Głównie wypełnia go jednak czułość.

Od 2013 do 2022 dzieje się jednocześnie niewiele i wiele. Przemijanie najmocniej widać w opisach codzienności w ZOO lub powolnym odchodzeniu starszych pokoleń. Pufelski zmienia miejsca zamieszkania, sytuacja w kraju czy na świecie wciąż ulega zmianie i nic nie stoi w miejscu, a jednak... Jest w tym pewna stateczność. Są pewne rytuały i powtarzalność, która dodaje całości uroku. Nawet, gdy nadchodzi pandemia i wybucha wojna w Ukrainie, więc pojawia się wiele trudnych emocji, wciąż da się odnaleźć w tym coś kojącego. „Pawilon małych ssaków" to bowiem pamiętnik zwykłego-niezwykłego człowieka, który nie próbuje niczym szokować. Nie daje rad na życie, nie poucza... Po prostu pisze jak jest i jak on się z tym czuje. Co myśli i co robi. Ma to ogrom uroku.

Wcześniej nie byłam fanką pamiętników, które nie mówią szczegółowo o wydarzeniach równie ogromnych jak wojenne doświadczenia, ale teraz zmieniło się wszystko. Teraz mam serduszka w oczach na widok tej zielonej okładki.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-12-05
× 8 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pawilon małych ssaków
Pawilon małych ssaków
Patryk Pufelski
7.8/10

Klusek był jedną z najważniejszych osób w moim życiu, chociaż ważył niespełna kilogram i miał cztery łapy. Był też chyba jedyną fretką w historii świata, która odwiedziła prawie wszystkie oddziały To...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad rok temu
Przeczytałam opis i chcę to!
@mewaczyta
@mewaczyta · ponad rok temu
Początkowo nie byłam pewna, dokąd to wszystko zmierza, ale teraz jestem zachwycona! Polecam ❤️
× 1

Pozostałe opinie

Sądząc po ocenach innych ludzi i recenzjach ta książka nie trafiła w moje zainteresowania ani wrażliwość, za dużo na tematy żydowskie, a za mało o pracy w zoo. Wiem, że to pamiętnik i jest o codzienn...

Spotkaliście kiedyś autora z którym połączyła Was ta sama wrażliwość? Ja śmiało mogę mówić o takim spotkaniu w przypadku pamiętnika Patryka Pufelskiego, z którym mogłabym podać sobie rękę. Z autore...

Jakże to było świetne! Powiem jak Autor ( o innej książce) – z każdą stroną byłam zdrowsza. Dodatkowy bonus, to przyspieszony kurs uzupełniający wiedzę o gatunkach zwierząt. Niektóre nazwy były mi...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl