Zrozpaczona Gabriela czeka na wieści o swojej uprowadzonej sześcioletniej córeczce. Wreszcie otwierają się drzwi. Jednak nie stoją za nimi ani negocjatorzy, ani pracownicy FBI. To porywacz. Ma broń......
Coś jak Coben. Niby się czyta,ale zaraz ulatuje z pamięci,na pewno moim ulubionym pisarzem nie zostanie.
Wiedziałam, że pan Deaver lubi kręcić i wodzić za nos czytelnika, ale tego to się nie spodziewałam! Bardzo lubię filmowe historie opowiedziane od końca, w których z każdą minutą poznajemy nowe, zaskak...