Opinia na temat książki Pekińska koma

@Corunia @Corunia · 2011-08-29 06:19:21
Przeczytane
"Pekińska koma" to trudna do strawienia cegła. Mimo że zamysł jest bardzo ciekawy - równolegle opisywane są wydarzenia poprzedzające masakrę na placu Tian'anmen oraz wegetacja ofiary tych wydarzeń, narracja ciągnie się niemiłosiernie. Zbyt wiele szczegółów, nic nie wnoszące dialogi, rozwleczona akcja. Poponuję pobieżnie przejrzeć środkową część i przejść do końcówki, gdzie można znaleźć suspens, wartką akcję i emocje.
Ocena:
Data przeczytania: 2011-01-01
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pekińska koma
Pekińska koma
Ma Jian
7/10

Maj 1989. Dziesiątki tysięcy studentów przybywają na plac Tian'anmen w sercu Pekinu. To początek powszechnych demonstracji na rzecz reform. Wśród protestujących jest też doktorant Uniwersytetu Pekińsk...

Komentarze

Pozostałe opinie

Koma to inaczej śpiączka i wokół niej rozgrywa się ciekawa historia głównego bohatera, Dai Weia. Spytacie kim jest – już piszę. To jeden z chińskich studentów, biorących udział w protestach w maju 19...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl