Interesująca książka. Widać, że autor czerpał całymi garściami z Herodota. Przypadł mi do gustu fakt, że historia przedstawiona w powieści ukazuje nam perspektywę perską, że nie idzie utartym tropem filohelleńskim. Trochę szkoda, że brakuje opisów przyrody i budowli achemenidzkich. Ok. są... ale zbyt krótkie i pobieżne. Zabrakło mi również namiętności targających bohaterami - poza samym Kambyzesem. Dariusz po wstąpieniu na tron jakby zatracił swego ducha, stał się zbyt wycofany, wręcz posągowy. Szkoda, że w książce zabrakło głębszych opisów scen batalistycznych, a jeśli są, to zbyt krótkie i zwięzłe. Niemniej książka jest świetna, warta polecenia.
Hmm... po głębszym zastanowieniu, obraz Persów chyba nie całkiem jest filoperski, a raczej taki, jakim mogli postrzegać swych wschodnich sąsiadów Grecy. Niemniej Persowie zostali ukazani jak zwykli ludzie, a nie barbarzyńcy...