Czy można być pewnym, że to, co widzimy, jest prawdziwe? A jeśli góry kryją więcej tajemnic, niż chcielibyśmy wiedzieć? 💬
"Błędne łąki" Jarosława Szczyżowskiego to powieść, która zabiera nas na górskie szlaki, gdzie rzeczywistość i legenda splatają się w jedno, a każdy krok może prowadzić do miejsca, z którego nie ma powrotu.
Mamy tu zaginięcie dwojga studentów, dziennikarza poszukującego prawdy i youtuberkę, która nie boi się zaglądać tam, gdzie inni odwracają wzrok. Aleks i Kaśka próbują rozwikłać tajemnicę Błędnych Łąk, ale czy w ogóle można rozwikłać coś, co wydaje się nie do uchwycenia? Czy mroczne legendy to tylko wymysł lokalnych opowieści, czy raczej ostrzeżenie, które należy potraktować śmiertelnie poważnie?
Już od pierwszych stron czuć niepokój. Autor kreuje gęstą atmosferę grozy, w której przyroda zdaje się mieć własną wolę. Każda ścieżka może prowadzić w przepaść, każdy las skrywa tajemnice, a mgła gęstnieje nie tylko na polanach, ale i w umyśle czytelnika.
To nie jest zwykły kryminał. To opowieść z pogranicza gatunków: mamy tu elementy thrillera, horroru i mrocznej baśni. Wydarzenia można interpretować na wiele sposobów i to właśnie sprawia, że "Błędne Łąki" tak mocno oddziałują na wyobraźnię. Poczucie osaczenia, niewytłumaczalne zjawiska, niepokojące legendy - to wszystko buduje niesamowity klimat, który wciąga bez reszty.
Czyta się jednym tchem...