W mojej głowie odzywa się głos rozsądku. Wspomnienia trzeba trzymać w pudełku. Pudełko się zakurzy, pokryje nalotem, zapleśnieje. Potem, pewnego dnia, wyrzuci się je bez zastanowienia. Rzeczy fantastyczne są wartościowe, dopóki pozostają fantastyczne. Wracanie tam, gdzie kiedyś znalazłeś otuchę, nie jest sposobem na przyszłość. Nie dorośniesz, trz... Recenzja książki Piekarnia czarodzieja