Pocałunek śmierci

Kolejna książka J.T Ellison i niestety znowu jestem rozczarowana. Nie wiem czemu jej powieści są tak chwalone w USA, moim zdaniem nie ma się czym podniecać. Historia takich jakich wiele, mało oryginalna, a do tego niewybitnie napisana. Jak na razie jestem utwierdzona, że rzekomy talent autorki to jakaś pomyłka.

Na przedmieściach Nashville zostaje zamordowana ciężarna kobieta. Szybko okazuje się, że mąż był na nieobecny podczas zdarzenia, a ofiara to wzorowa matka. Wychodzą na jaw nowe fakty, w których sielankowe życie młodej pary nie jest takie idealne jakie z pozoru wydawało się na samym początku.
W międzyczasie profiler FBI Baldwin wyjeżdża służbowo na misję, w której uczestniczy dzięki tajnej organizacji zwaną Operacją Twórców Anioła. Baldwin ściga zbiega, który okazuje się bardzo niebezpieczny; złoczyńca nie odpuści dopóki, dopóty nie zemści się na psychiatrze.

Tak jak pisałam historia kryminalna J.T Ellison również i tym razem mnie nie zachwyciła. Porucznik prowadząca sprawę Taylor Jackson to rozkapryszona, niewdzięczna księżniczka, która myśli, że wszystkie rozumy pozjadała. Samolubna lalunia, która ocenia innych, chociaż sama była rozpuszczonym bachorem, której niczego w życiu nie brakowało.

Książki nie polecam, nudy na pudy a do tego przewidywalne.

"Pocałunek śmierci", to kolejna publikacja autorki, którą już kiedyś miałam okazję poznać, a dokładniej, zaznajomić się z jej twórczością. Wcześniej książka J.T. Ellison bardzo mi się spodobała, dlatego też postanowiłam przekonać się jak będzie tym razem. Też jesteście ciekawi? Zapraszam! Pozornie szczęśliwa rodzina. Mąż w miarę dobrze zarabia, żona spędza czas z jednym dzieckiem, a kolejne jest już w drodze. Pewnego dnia siostra Corinne zastaje ją zamordowaną w domu. Obok zmarłej kobiety kręci się półtoraroczne dziecko, całe zabrudzone krwią. Śledztwo prowadzi Taylor Jackson. Okazuje się, że życie tamtych ludzi było zupełnie czymś innym, niż wszystkim dokoła się wydawało. Mężczyzna nie był tym, za kogo uchodził. Kobieta nie czując się szczęśliwa, uciekała się do różnych metod poradzenia sobie z tą sytuacją. Czy wiedziała ona dosłownie o wszystkim? Czy przez to została zamordowana? Jeśli tak, to kto to zrobił? A może powód morderstwa był zupełnie inny? (...) Publikacja pomimo wielu stron jest przyjemna w czytaniu, szczególnie dla osób lubiących kryminały. Pojawiająca się w książce zagadka trzyma w napięciu. Nowe okoliczności sprawiają, że Czytelnik sam do końca nie wie, co jest już prawdą, a co nie. Świetnym pomysłem autorki było wplecenie życia osobistego pani detektyw do głównej fabuły. Dzięki temu lektura jest przyjemna i ciekawa, niczym nasz ulubiony serial, który oglądamy z ogromnym zainteresowaniem. W publikacji został użyty prosty język. Nie wiem, czy jest zaleta, czy ...