Początek wszystkiego

Bogdan Frymorgen
Początek wszystkiego
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie

Opis

Początek wszystkiego jest trenem napisanym po śmierci matki. Frymorgen przeżywa ją z dziecięcą szczerością, ale prowadzi przez labirynt uczuć dorośle, bez melodramatu. Jesteśmy świadkami stopniowego oswajania żałoby. Autor nazywa ją potworem: „Czasami ocieka śluzem, innym razem nosi zatruty pióropusz i wściekle miota ogonem. Może też przybrać postać niewinną – łasi się wtedy puszyście, by w ułamku sekundy wbić zęby w aortę”. Kronika Frymorgena posiada swój muzyczny rytm i intensywność zróżnicowaną batutą czasu. Wewnętrzne impresje przeplatane są lapidarnymi wspomnieniami. Czasami punktem wyjścia jest złożony pod mikroskopem kadr z rodzinnego albumu, innym razem odległa historia, która uniwersalizuje najprostsze doświadczenia. Momentami brutalna, ale i rozbrajająco czuła książka, jest zapisem bolesnego rytuału przejścia. Dla jednych będzie projekcją nieuniknionego, dla innych powtórką z zaliczanego cierpienia. To emocjonalna transfuzja z żyły do żyły. Warto ją przeżyć.

To jest bardzo piękny tekst, choć trudny. To tekst dla ludzi, którzy lubią ludzi. Dałem się uwieść tej opowieści całkowicie. Odnosi się wrażenie, że słucha się bezpośredniej transmisji „z”. Samoanaliza, napięcie obserwatora zdarzeń i jego samorefleksja są tak prawdziwe, jak ów telefoniczny przekaz umierania, od którego książka się zaczyna. Tak właśnie powstaje Literatura. Wciąga w dramat, jakich miliony. Przeżyłem podobny kilka lat temu. Moja matka była z tego samego szablonu. Myślałem, że moja „szczepionka” już mnie uodporniła. Okazuje się, że nie. Dziękuję za tę książkę. To cenna lekcja.
Jan Wołek


Pisanie, które wprawia w stan nieważkości,. Jest jak bujanie w rozrzedzonej warstwie atmosfery, gwałtowne szusowanie – od panoramicznych górnolotów do skulonych przycupów w zakurzonych, cichych kątach, na mokrych łąkach, w mglistych zakamarkach. Bardzo to wyczerpujące, głównie przez kontrast z codziennym wysiłkiem hołubienia callusa i znieczulania nadwrażliwości. Można by się czepiać, że patos się panoszy, że licencja poetycka nadużywana, ale po co? Pięknie i już.
Ewa Pohl


Jest to książka o miłości, o miłości syna do matki, o miłości w ogóle, i o śmierci. To zbieranie okruszków pamięci na czułą dłoń. Autor opowiada jak radzi sobie ze stratą, opisując ją i oglądając ze wszystkich stron.
Tomasz Jastrun


Data wydania: 2022-09-22
ISBN: 978-83-7866-466-6, 9788378664666
Wydawnictwo: Austeria
Kategoria: Wspomnienia
Stron: 138
dodana przez: aga.kusi_poczta.fm

Autor

Bogdan Frymorgen
Urodzony w 1962 roku w Polsce
Bogdan Frymorgen – kurator i wydawca, autor albumów fotograficznych i wystaw, studiował anglistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Przez dwadzieścia cztery lata pracował dla Serwisu Światowego BBC. Mieszka w Londynie, jest korespondentem ...

Pozostałe książki:

Miniatury londyńskie Juesej Syrakuriozalnie Wariacje Goldbergowskie Frymografia Okruch większej całości Początek wszystkiego Raport z oblężonego umysłu Sena
Wszystkie książki Bogdan Frymorgen

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Coś mi się wydaje, że książka Początek wszystkiego aż się prosi o Twoją recenzję. Chyba jej nie odmówisz?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Cytaty z książki

O nie! Książka Początek wszystkiego. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat