Opinia na temat książki Podróż "Wędrowca do Świtu"

W trzeciej części opowieści z Narnii poznajemy nieprzyjemnego kuzyna Edmunda i Łucji, Eustachego. Rodzeństwo przebywało u niego na wakacjach, a pozostała dwójka Piotr i Zuzanna pojechali w inne miejsca. Łucja zazdrościła siostrze podróży do Ameryki, w którą zabrali ja rodzice. Piotr pojechał do starego Profesora Kirke, u którego niegdyś cała czwórka mieszkała w wielkim tajemniczym domu. Z racji wieku starszych dzieci nie mogły już dłużej podróżować do Narnii. Ten zaszczyt wciąż obejmował Edmunda i Łucję. Tym razem bohaterowie przedostali się do zaczarowanego świata dzięki pewnemu obrazowi. Obraz wisiał w jednym z pokoi gościnnych w domu Eustachego. Dostali go w prezencie ślubnym jego rodzice Harold i Alberta. Ponieważ obraz nie przypadł do gustu pani domu, powiesiła go zatem w najmniej odwiedzanym pokoju. Statek płynący po wzburzonym morzu gnany silnym wiatrem nagle ożył i porwał całą trójkę. Tak oto znaleźli się na powrót w Narnii. Wypłynęli w daleką podróż na statku o nazwie "Wędrowiec do świtu" razem z księciem Kaspianem znanym z poprzedniej części . Dotrą aż na sam koniec świata, a dzięki Lwu Aslanowi cała podróż odbędzie się ku własnej tożsamości i dojrzałości.