"Gruzini nie żyją dla siebie, nasze życie koncentruje się na tym, by inni o nas mówili. Najlepiej dobrze. Do tego potrzebujemy blichtru i z tego też, w jakimś stopniu wynika nasza gościnność". (str. 168) Autorka zabiera nas w podróż do Gruzji i przedstawia smutne realia życia w tym kraju, jakże odmiennie do naszego wyobrażenia. Zaczyna od histor... Recenzja książki Pokazucha. Na gruzińskich zasadach