"Gruzini nie żyją dla siebie, nasze życie koncentruje się na tym, by inni o nas mówili. Najlepiej dobrze. Do tego potrzebujemy blichtru i z tego też, w jakimś stopniu wynika nasza gościnność". (str. 168)
Autorka zabiera nas w podróż do Gruzji i przedstawia smutne realia życia w tym kraju, jakże odmiennie do naszego wyobrażenia.
Zaczyna od historii pobicia, zbiorowego gwałtu i okradzenia nieletniej, później przytacza dane statystyczne (co czyni wielokrotnie) w temacie ilości gwałtów, karanych od 6 do 8 lat więzienia. Wiele gwałtów nie było zgłaszanych, gdyż stanowiły hańbę dla rodziny. Terapia psychologiczna nie wchodzi w grę.
"Tutaj zgwałcona kobieta ma dwa wyjścia: milczenie albo samobójstwo" (str.12)
Dużo miejsca poświęca rodzinie, priorytetom, kryteriom doboru małżonków, stereotypom nim rządzących. Czystość przedmałżeńska dotyczy tylko kobiet, które żyją w Gruzji pod wielką presją ze strony rodziny i społeczeństwa. Młody wiek dziewcząt wychodzących za mąż. Przytacza dane na temat zmniejszającej się liczby zawieranych małżeństw,a wzrastającej ilości rozwodów. Różne traktowanie rozwódek i rozwodników.
Odmienne sposoby wychowywania dzieci,gdzie priorytetem są chłopcy.
"Córkę wychowuje się dla kogoś innego, a syn zostaje w domu". (str.33)
Silne więzi matki z synem, za którego wykonuje się wszystkie prace domowe, wychowując go na nieporadnego, leniwego pasożyta.
Wysoki procent molestowania seksualnego w miejscach publicznych i pracy, które nie są ścigane prawem. Głośna sprawa dziennikarki telewizyjnej i aktorki, wniesiona do sądu o molestowanie seksualne w pracy rozpoczęła kampanię na rzecz ochrony kobiet i zaowocowała przyjęciem ustawy w tym temacie i karami za nie. Przedstawiony został rozwój edukacji seksualnej od czasów Stalina do współczesnych. Gruzja jest krajem konserwatywnym, w którym nie rozmawia się o seksie, a próby wprowadzenia edukacji seksualnej do szkół spełzły na niczym. Prostytucja jest zakazana, lecz rozwija się w najlepsze. Funkcjonują organizacje pozarządowe wspierające osoby pracujące w najstarszym zawodzie świata.
Autorka przytacza wiele smutnych historii, w których kobiety traktowane były jak służące, poniżane, bite, ze zdaniem których nikt się nie liczył.
Przytacza wywiady z więźniami opowiadającymi koleje swojego życia.
Przedstawia krótką historię Gruzji i zmian jakie w niej zachodziły pod różnymi rządami, z niekwestionowaną rolą Cerkwi Prawosławnej w życiu politycznym.
Opis gruzińskich domów, zwyczajów, ceremonii i znanej na cały świat gościnności, lecz wiele mitów o Gruzinach zostaje obalonych.
"Nasze życie to ciągłe udawanie: że jesteśmy szczęśliwi, że wiedzie nam się dobrze i że nas stać. A prawda jest taka, że wszystko jest na kredyt". (str 173). Gruzini żyją na pokaz kupują drogi samochód , ale nie mają na benzynę, telefon z wyższej półki, ale nie mają na doładowanie, to tylko dwa z licznych przykładów przytoczonych w książce.
Opisana jest trudna sytuacja osób niepełnosprawnych w Gruzji i negatywny stosunek społeczeństwa do nich, dotyczy to również osób o odmiennej orientacji seksualnej, które w opinii publicznej są zagrożeniem dla kraju. Niby środowiska LGBT mają przyznane prawa, lecz nie są one respektowane.