Szczupłe rozmiary tej publikacji narzuciły poważne ograniczenia: nie pozwoliły ująć wielu bardzo zasłużonych rodów polskiej magnaterii, a wśród tych zaprezentowanych nie sposób było uwzględnić wszystkich jej przedstawicieli. Dlatego autorzy musieli przystać na wybiórcze przedstawienie tych według nich najznamienitszych, powszechnie znanych i to zarówno z dobrej, jak i złej strony, pokazując przy tym - chociażby na przykładzie potomków targowiczan - iż wielu próbowało zmyć piętno hańby ze swych zasłużonych i znanych nazwisk. Starali się szczególnie wydobyć tych reprezentantów rodów, którzy wykazali aktywność w czasie rozbiorów, walcząc za sprawę "waszą i naszą” szablą czy piórem. Interesował ich udział polskiej arystokracji w walce o utrzymanie i odzyskanie niepodległości przed I wojną światową - od konfederacji barskiej po czyn legionowy, oraz jej zaangażowanie w działaniach na rzecz utrzymania się nowo powstałej Polski w roku 1918 i w latach następnych. Chcieli też pokazać, jak wielkie były posiadłości ziemian w latach międzywojennych. I jak wielką daninę krwi dały te rody w tragicznych latach II wojny, w której zginął kwiat naszej magnaterii, nie tylko w walce wręcz, ale w wyniku mordów okupantów. Problematyka jest niezwykle szeroka, wciąż stanowi wyzwanie dla historyków.