Nie wiem jak to się dzieje, ale z książkami pani Majcher jest tak, że bez względu na ilość stron czyta się je, jakby miały ich zaledwie kilka. Ledwo zacznę czytanie, już jestem w połowie, a zaraz potem widzę napis koniec. Chyba to magia, prawda? Jedno jest pewne, powieści tej autorki potrafią zauroczyć. Tym razem poznajemy Adę, czterdziestokilk... Recenzja książki Port nad zatoką
Adrianna wierzy, że szczęście w końcu się do niej uśmiechnęło – po trwającej ponad rok separacji udaje jej się porozumieć z mężem i Radek wraca do domu. Niestety, idylla nie trwa długo, a los brutalnie odbiera kobiecie to, co jej podarował. Gdy Adrianna znów zostaje sama, czuje, że musi zostawić swoje dawne życie, bo wszystko w nim przypomina jej... Recenzja książki Port nad zatoką