Na wskroś czytelna pozostała do dziś olbrzymia korespondencja Woltera, jak również jego "Powiastki filozoficzne", ujawniające w żywym swoim toku artyzm bardzo odrębny i swoisty. Wzór tych powiastek, "Kandyd", pozostał dotąd najautentyczniejszym arcydziełem. [...] Powiastek napisał Wolter kilkanaście; wszystkie przypadają na późny okres jego życia; niektóre kreślił jako starzec z górą osiemdziesięcioletni. Czytując zwłaszcza te ostatnie, niepodobna oprzeć się uczuciu podziwu dla żywotności tego umysłu, dla gorącej miłości ludzkości, jaką czuć nawet pod najbardziej gorzkimi sarkazmami tego starca.