Opinia na temat książki Pozwól jej odejść

@Asamitt @Asamitt · 2019-11-01 02:03:08
Przeczytane * Własne Obyczajowe/Przygodowe/Dramaty Oblicza macierzyństwa
Historia, jakich wiele. I nie mam tu na myśli literackich odniesień, ale życie toczące się wokół nas. Najczęściej trudno nam wyobrazić sobie późniejsze konsekwencje, przede wszystkim emocjonalne, przed przystąpieniem do realizacji marzeń przy pomocy innych.

Na początku "Pozwól jej odejść" pewne zachowania oraz emocje opisane są pobieżnie, a przynajmniej tak odbieram trudną sytuację przygotowania się na macierzyństwo. Mało miejsca poświecono na przybliżenie zmagań sióstr z adaptacją do nowej rzeczywistości już na etapie podejmowania decyzji. Naprawdę zabrakło rozpracowania tematu z psychologami i wręcz rozłożenia na czynniki przeżyć surogatki. Chyba bardziej skomplikować sobie życia nie można, jak podjąć taką decyzję w oparciu o relacje rodzinne. Chciałoby się wykrzyczeć: czy one zgłupiały?!
Kolejne wydarzenia z życia obu rodzin przedstawiane są na zasadzie krótkich sekwencji dla lepszego zobrazowania czynników utrudniających ich stosunki. Nie wychodzi to źle. A właściwe zastosowanie proporcji daje przejrzystość i dobry wgląd w konsekwencje, z którymi każdy z bohaterów musi się zmierzyć. Nie ma tu oceniania i narzucania stanowiska przez autorkę. Kazdy sam może ustosunkować się do tego, co się dzieje.

Mój główny zarzut dotyczyć będzie niedopracowania powieści pod kątem obrazowania przeżyć męskiej części bohaterów. Nie zostali oni w pełni dopuszczeni do zrelacjonowania własnych odczuć, potrzeb i pragnień. Ostatecznie wyszło tak, że to jedynie my kobiety przeżywamy bolączki związane z budowaniem rodziny, pojawianiem się w niej potomka, a mężczyźnie odbieramy nawet możliwość wypowiedzenia się w tej kwestii. Akcja skupia się tu bowiem na potrzebach oraz rozgrywkach emocjonalnych pań, natomiast mężczyźni mają dawać wsparcie, bez zgłaszania sprzeciwu. Są uprzedmiotowionymi atrybutami kobiecych poczynań. Nie oni rodzą, więc pozbawia się ich prawa do realizacji swoich potrzeb i przedstawienia zastrzeżeń. Ukazani są jako najbardziej zagubione jednostki w całym dramacie.

Jak łatwo się już domyślić książki z serii "Kobiety to czytają!" biorą pod lupę trudne życiowe sytuacje. Co prawda, mało która powieść z tej serii jest dobrze zaprojektowaną historią przedstawioną ze szczególną dbałością, jeśli chodzi o wiarygodność i estetyka pisarską, a do tego by nie była nachalnie przewidywalna już gdzieś od 3-4 rozdziału. Natomiast w przypadku dramatu, jaki spisała Dawn Barker, można nastawić się na emocjonującą podróż przez świat dwóch matek. Trzeba tylko pamiętać, iż dobra książka nie oznacza, że będziemy zgadzać się z postępowaniem bohaterów i przyklaskiwać ich poczynaniom. Tu chodzi o wywołanie mocnych reakcji na zaprezentowane zdarzenia. Kiepsko byłoby wówczas, gdyby treść "spłynęła" po nas i wraz z zamknięciem książki zaczęlibyśmy zapominać o czym była.
Ocena:
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Pozwól jej odejść
Pozwól jej odejść
Dawn Barker
7.8/10
Seria: Kobiety to czytają!

Do czego byłabyś w stanie się posunąć, żeby mieć rodzinę? Czy są takie tajemnice, których nie wolno zdradzić najbliższym? Zoe McAllister, zagubiona i zrozpaczona młoda kobieta, w środku zimy płynie p...

Komentarze

Pozostałe opinie

Jest to powieść mówiąca o poświęceniu i marzeniu o byciu matką. Bohaterkami są tu dwie kobiety, które są przyrodnimi siostrami w dodatku bardzo różnymi od siebie: Zoe bardzo pragnie być matką, jednak ...

© 2007 - 2024 nakanapie.pl