W nowoczesnych systemach prawnych wraz z rozwojem praw człowieka w znaczeniu, jakie temu pojęciu nadało prawo międzynarodowe, odpowiedni status - jako podmiot prawa - zyskał sam człowiek. Pogłębiona dziś, o występujące w historii ludzi i narodów okrutne zjawiska łamania praw człowieka, świadomość godności istoty ludzkiej oznacza żywą świadomość godności wszystkich ludzi. Człowiek właśnie w oparciu o reakcje etyczne, ocenę zła, które neguje najwyższe prawa moralne, rozumie sens współżycia państwa, społeczeństwa, czy też własnej rodziny. W konsekwencji dostrzega, dzięki wrodzonej samoświadomości, potrzebę silnej więzi i jedności pomiędzy etyką - medycyną - a prawem. Nie sposób nie zgodzić z żywymi świadkami faszystowskich eksperymentów medycznych i zbrodni ustrojów totalitarnych, że jedyną wartość, którą człowiek zdołał ocalić w tych nieludzkich czasach, była właśnie godność. To dzięki niej, mógł nadawać właściwy sens swojemu dalszemu ludzkiemu byciu. Dlatego też pomiędzy etyką - medycyną i prawem nie może istnieć żadna presja zewnętrzna, która wyzwoli "nowe strategie otępiania ludzkiej świadomości". W konsekwencji, z samej etyki uczyni etykę kaleką, z medycyny - przemysł, a z prawa - jedynie mechanizm, czy gwaranta swojej bezkarności Zrozumiała jest zatem próba samoobrony człowieka przed zagubieniem w świecie własnej cywilizacji, utratą kontroli nad wieloma procesami z nią związanymi, czy wreszcie utratą własnej tożsamości.