Opinia na temat książki Projekt Riese

@zaczytanaangie @zaczytanaangie · 2023-03-13 22:42:00
Przeczytane
Niektóre nazwiska po prostu przyciągają, ale jednocześnie zobowiązują. Zdarzało mi się już parę razy romansować z gatunkami, po które w innych okolicznościach bym nie sięgnęła, ale w zaufaniu do ulubionych autorów decydowałam się na to i o dziwo całkiem nieźle się bawiłam. A wiadomo, że nikt mnie nie prowokuje do tego częściej niż najbardziej płodny polski pisarz.
Miałam dłuższą przerwę od twórczości Remigiusza Mroza. Na początku prowadzenia tego konta pochłaniałam jego książki w ilościach hurtowych, tymczasem do października miałam na koncie tylko dwie w zeszłym roku. Za to w listopadzie zdążyłam już zapoznać się z czterema i na tym nie poprzestałam. Tak to już z nim jest, że jak już wciągnie to na dobre.
Gdy "Projekt Riese" został wydany byłam przekonana, że to nie jest coś dla mnie, w końcu już z okładki krzyczał wirus, a w dodatku gatunkowo poszło to w fantastykę. Mam jednak słabość do twórczości autora, a poza tym zdecydowałam się na wersję audio zrealizowaną jako produkcję z podziałem na rolę i efektami specjalnymi, więc finalnie diabeł nie okazał się wcale taki straszny.
Pewne jest to, że jak kiedyś w końcu zawitam do Polski, będę musiała odwiedzić kompleks Riese, może mi też uda się przenieść do jakiejś alternatywnej rzeczywistości, w której moje inne ja jest piękne i bogate. A nawet jeśli nie, to to miejsce i tak wydaje się być niezwykle fascynujące.
Książkę potraktowałam czysto rozrywkowo i dobrze spełniła taką funkcję. Na fantastyce nie znam się zupełnie, więc gatunkowo nie mogę się do niczego przyczepić. Cała historia dla mnie była jak najbardziej spójna, ciekawa i zaskakująca. Nie zabrakło w niej nawiązań do mroźnego uniwersum i choć zazwyczaj mnie to irytuje, to tym razem wręcz zachwyciło.
"Projekt Riese" to udany eksperyment Remigiusza Mroza. Zakończenie i posłowie mogą sugerować, że nie będzie to jednorazowy wyskok, ale wcale mnie to nie martwi, wręcz przeciwnie, chętnie poczytałabym o tym, co mogło się wydarzyć, a może nawet gdzieś w innym świecie miało miejsce.
Moje 8/10.
Ocena:
Data przeczytania: 2022-11-04
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Projekt Riese
Projekt Riese
Remigiusz Mróz
6.8/10
Cykl: Projekt Riese, tom 1

Nic nie jest ostateczne. Nawet śmierć. Riese. Największy projekt nazistowskich Niemiec, którego przeznaczenie wciąż pozostaje nieznane. Niegdyś być może podziemne miasto, arka przetrwania lub fabr...

Komentarze

Pozostałe opinie

Mimo, że science-fiction nie należy do moich ulubionych gatunków, książka bardzo mnie porwała i tym samym sprawiła, że nie mogłam się od niej oderwać. Zaczyna się od tego, że grupa turystów zwiedzaj...

Ja i science fiction to praktycznie od zawsze niezbyt dobre połączenie. Może na początku trafiłam na słabsze pozycje z tego gatunku i gdzieś z tyłu głowy tkwiło przeświadczenie, że nie warto brnąć w ...

Losy piątki osób łączą się, gdy odwiedzają kompleks Riese w Górach Sowich. Podczas zwiedzania tuneli dochodzi do trzęsienia ziemii przez co Ci ludzie zostają uwięzieni. Rozpoczyna się wyścig z czasem...

@Intro.books@Intro.books

Z książek Mroza moim zdaniem ta jest najslabsza