Dziecko, dziewczynka i jej dom z kochającą mamą i tatą. I babuniami, dwoma, bo jeszcze żyją. Tak – ładnie brzmi, jeszcze ładniej wygląda – na obrazku. Życie jest jednak malowane czarnym kolorem, lub czarnym z odcieniem czarnego. Nie ma kochającej mamy, nie ma ukochanego tatusia, nie ma babuni, która zrozumie i pomoże. Jest tylko ona, dziewczynka, ... Recenzja książki Przechodząc przez próg, zagwiżdżę
Na książkę Wiktorii Bieżuńskiej czaiłem się od przeszło dwóch miesięcy, bo zawsze przez kogoś w bibliotece była wypożyczona. Ciekawiła mnie szczególnie, bo została nominowana do Nagrody Literackiej im. Gombrowicza. Jako że w tym roku postawiłem sobie wyzwanie zapoznania się ze wszystkimi spośród tegorocznych pięciu, to i do "Przechodząc przez próg... Recenzja książki Przechodząc przez próg, zagwiżdżę