Ratując Amy. Historia bez happy endu

Daphne Barak
5.8 /10
Ocena 5.8 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów
Ratując Amy. Historia bez happy endu
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
5.8 /10
Ocena 5.8 na 10 możliwych
Na podstawie 4 ocen kanapowiczów

Opis

Od czasu fenomenalnego sukcesu albumu Back to Black w 2006 r. Amy Winehouse rzadko schodziła z łamów prasy. Jej niezwykły talent wokalny od dawna przyćmiewały wydarzenia z prywatnego życia, burzliwe relacje z mediami i prowadzona niemal przed kamerami walka z nałogiem.

Ratując Amy to nie tylko bezstronna relacja ze zmagań Amy Winehouse z jej własnymi demonami, lecz także pełen współczucia wgląd w życie rodziny, która musi sobie radzić z uzależnieniem bliskiej osoby.

Ratując Amy to książka napisana na podstawie wywiadów, dzienników i osobistych wspomnień znanej na całym świecie dziennikarki Daphne Barak, która spędziła wiele czasu na rozmowach z rodziną Winehouse’ów w Londynie, na wyspie Saint Lucia i w innych miejscach.
Tytuł oryginalny: Saving Amy
Data wydania: 2011-10-26
ISBN: 978-83-7778-094-7, 9788377780947
Wydawnictwo: Słowne - dawniej Burda Książki
Kategoria: Biografia
Stron: 224

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Książka Ratując Amy. Historia bez happy endu nie ma jeszcze recenzji. Znasz ją? Może napiszesz kilka słów dla innych Kanapowiczów?
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@spirit
2021-12-26
5 /10

Po pierwsze; okładka jest tragiczna. Amy z różą we włosach i rażący morski kolor sprawiają, że zastanawiam się skąd wzięła się taka tandeta??

Po drugie; Mama powtarzała mi zawsze, żeby nie myśleć i nie mówić źle o zmarłych. Muszę się przyznać, że ja tak myślałam właśnie o Amy. Nie przekonuję się i nie doceniam jej jako artystki (chociaż nie twierdzę też, że nią nie jest.) Po cichu więc liczyłam, że dowiem się z tej książki czegoś nowego i cennego, a nie tylko potwierdzenie tego co wcześniej każdy mógł czytać na Pudelku...
Wydawało mi się, że Amy jest też wyniosła i zadziera nosa (Pamiętam co mama mi mówiła!)

Kiedy jednak zaczęłam czytać "Ratując Amy" doszłam do wniosku, że tytuł książki zupełnie nie pasuje do treści w niej zawartych. Najbardziej odpowiednim wydaję się być "Jak dobiliśmy Amy"
Dlaczego??

Każda z osób ją otaczających widziała jej problemy i wszyscy używali pięknych i wzniosłych słów o miłości do niej i chęci pomocy, ale na tym się kończyło...
Dość drażniący i obłudny zdaje się być ojciec Amy, który wysuwa się na pierwszy plan, opowiadając jak bardzo kochał swoją córeczkę, jednocześnie martwiąc się o swoje drugie małżeństwo...:/

Powiem wam, że teraz jest mi jej żal... Najbliżsi traktowali ją tak, jak nieposłusznego dzieciaka o niestabilnych emocjach, zapominając chyba, że sami dołożyli cegiełkę do powolnego upadku i w końcu śmierci Amy...

Narkotyki, alkohol i bulimia to tylko skutki toksycznego związku...

× 3 | link |
@Booka
2021-09-23
4 /10
Przeczytane Biografia/Dziennik/Pamiętnik

W tej książce czegoś mi zabrakło. Autorka mogła napisać w niej trochę więcej o Amy. W zamian tego jest dużo na temat jej rodziców (szczególnie jej ojca). Rozdział, w którym ojciec Amy rozprawia przez telefon na temat wizyty u niej jej męża Blake'a - nudny. Opis odwiedzin Amy w szpitalu przez jej matkę wydał mi się dziwny. Cały rozdział zatytułowany "Love is a losing game" uznaję za nudny.

Najbardziej zaskakuje mnie, że rodzice piosenkarki opisywani przez autorkę jako osoby bardzo ją kochające i chcące dla niej jak najlepiej patrzyli przez palce na jej pierwsze eksperymenty z narkotykami i na początki jej problemu z bulimią. Zresztą nie tylko na pierwsze co widać szczególnie pod koniec książki.
Powiedzenie: "Jesteśmy z tobą", "wspieramy cię", "kochamy cię", "chcemy dla ciebie jak najlepiej" to nie wszystko... Do słów jeszcze można by tak dołączyć czyny...

Ogólnie mówiąc spodziewałam się lepszej, ciekawszej książki o tej wspaniałej artystce. Trochę się zawiodłam. Owszem jest ciekawa - ale tylko do połowy. Po połowie zaczyna być "za dużo rodziców Amy" a za mało samej Amy. Zresztą w rozdziale "Love is a losing game" najbardziej wkurzył mnie fragment wymiany sukienek Amy i autorki oraz ich rozmowa, w której wyczułam pewien rodzaj przechwalania się autorki samą sobą - irytujące. "Rozwodzenie się" nad tematem zamiany sukienek kompletnie niepotrzebne - nic nie wnosi do historii.

Opinia opubliko...

× 3 | link |
@PannaIndyviduum
2024-04-28
4 /10
Przeczytane
@Tigrecito
@Tigrecito
2013-12-28
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka Ratując Amy. Historia bez happy endu. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat