Czasami prawdziwy mrok nie kryje się w ciemności… Groza nadeszła w styczniu, podczas pełni księżyca. Pierwszy poznał ją uwięziony w zaspach kolejarz. Jej kły rozdarły mu gardło. Miesiąc później w ...
“Rok wilkołaka”, mimo że nie jest ani najnowszym, ani najlepszym dziełem Kinga, zasługuje jak najbardziej na uwagę, bo jest … bajką. Taką dla dorosłych, trochę mroczną, niepokojącą, powielającą klisz...
Konstrukcja książki mi się podobała, chociaż sam King w posłowiu przyznaje się, że umyślnie popełnił błąd co do faz księżyca. To tyle z rzeczy dobrych... "Rok wilkołaka" to nudy na pudy. Oklepana his...
Dzięki @proszynski_wydawnictwo miałam możliwość poznać kolejną książkę, która wyszła spod jego pióra. Nie była długa, ale właśnie to mi się bardzo podobało, bo fabuła była tak wciągająca, że gdyby m...
Krótka opowieść Mistrza Grozy, którą oceniam na 6 gwiazdek. Pomysł niezwykle ciekawy, wspaniałe ilustracje, króciusieńkie rozdziały, które według mnie były trochę urwane i niedopowiedziane. To taka k...