Wbrew temu, co głosi mit, japońskie siły lotniskowcowe nie zostały zniszczone w bitwie o Midway. Przetrwały i wciąż stanowiły zagrożenie na Pacyfiku. Najdobitniej dowiodły tego w bitwie koło wysp Santa Cruz w październiku 1942 roku. Impas na lądzie podczas kampanii na Guadalcanalu wymusił coraz większe zaangażowanie głównych sił morskich obu stron, dążących do odniesienia walnego zwycięstwa, które przetarłoby drogę do przełomu w zmaganiach lądowych. Japończycy odnieśli w bitwie koło Santa Cruz zwycięstwo taktyczne i niewiele im brakowało do zwycięstwa strategicznego, lecz zapłacili za to wysoką cenę w samolotach i lotnikach, przez co nie byli w stanie wykorzystać swojego tryumfu. Pod względem bezcennych załóg samolotów bitwa okazała się jeszcze kosztowniejsza niż Midway i odcisnęła wyraźne piętno na zdolności Japonii do prowadzenia znaczących działań bojowych za pomocą lotniskowców.