Specjalne wydanie albumowe uzupełnione 60 najlepszymi zdjęciami lasów i drzew autorstwa Adama Ławnika i Krzysztofa Onikijuka. W lesie dzieją się zdumiewające rzeczy. Są tam drzewa, które porozumiewają się ze sobą, drzewa, które z oddaniem troszczą się o swe potomstwo oraz pielęgnują starych i chorych sąsiadów, drzewa, które doświadczają wrażeń, mają uczucia i pamięć. Niewiarygodne? Ale prawdziwe! Leśniczy Peter Wohlleben snuje fascynujące historie o zdumiewających zdolnościach drzew. Przytacza wyniki najnowszych badań naukowych i dzieli się swoimi obserwacjami z codziennej pracy w lesie. Otwiera przed nami sekretny świat, jakiego nie znamy. Peter Wohlleben - leśnik z ponaddwudzistoletnim stażem w Zarządzie Lasów Państwowych w Niemczech. Zrezygnował z posady urzędniczej, aby swoją wizję ochrony przyrody wcielać w życie. Obecnie opiekuje się lasami w Reńskich Górach Łupkowych. Tam z powodzeniem praktykuje leśnictwo oparte na ekologicznych i ekonomicznych podstawach. Jest częstym gościem w programach telewizyjnych. Swoją wiedzą chętnie dzieli się w licznych publikacjach i podczas seminariów. Peter Wohlleben rzeczowo i z pasją przekonuje nas o tym - z czego od dawna zdają sobie sprawę biolodzy - że drzewa to istoty społeczne.Sally McGrane, "New York Times"
Sekretne życie drzew (Edycja ilustrowana)
Peter Wohlleben
7.5
/10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 56 ocen kanapowiczów
Na podstawie 56 ocen kanapowiczów
/o-9788375154306/n/sekretne-zycie-drzew-edycja-ilustrowana)
Lista autorów
Popraw tę książkę
|
Dodaj inne wydanie
7.5
/10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 56 ocen kanapowiczów
Na podstawie 56 ocen kanapowiczów
Opis
Tytuł oryginalny: Das geheime Leben der Bäume
Data wydania: 2016-11-23
ISBN: 978-83-7515-430-6, 9788375154306
Wydawnictwo: Otwarte
Kategorie:
Literatura faktu,
Naukowe i popularnonaukowe,
Zwierzęta,
Publicystyka, esej zagraniczny,
Reportaż,
Rolnictwo Hodowla,
Publicystyka i Esej,
Geografia, nauki o ziemi, środowisko,
Przyrodnicza,
Biologia
Stron: 368
Mamy 3 inne wydania tej książki
Autor
/2e1576f773f3636d0207b973422832ed/n/peter-wohlleben)
Peter Wohlleben
Urodzony w 1964 roku w Niemczech
Peter Wohlleben - niemiecki leśnik, pisarz popularnonaukowy, działacz na rzecz ochrony przyrody i popularyzator wiedzy o lasach i zwierzętach. Po uzyskaniu tytułu inżyniera leśnictwa na uczelni Hochschule für Forstwirtschaft w Rottenburgu nad Neckar...
Pozostałe książki:
/078db4ff-fc39-4f4a-bd3b-d2526c24f378/n/sekretne-zycie-drzew)
/b2e76dba-39b3-4bb9-aa03-fb57ea721011/n/duchowe-zycie-zwierzat)
/bc5e43f18df662a84d625ec671c09024/n/nieznane-wiezi-natury)
/o-9788375154931/n/instrukcja-obslugi-lasu)
/o-9788375155006/n/o-czym-szumia-drzewa)
/c28b96ab-9a7f-4f43-ba8e-7e98c819748b/n/dotknij-poczuj-zobacz-fenomen-relacji-czlowieka-z-natura)
Wszystkie książki Peter Wohlleben
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
2 osoby szukają tej książki
Moja Biblioteczka
Już przeczytana? Jak ją oceniasz?
Recenzje
Sekretne życie drzew
14.11.2019
Wiedziałam właściwie od zawsze, że drzewa to odrębne istoty. Autor książki „Sekretne życie drzew”, piszący o drzewach z wielką czułością i szacunkiem, po prostu utwierdził mnie w tym przekonaniu. Drzewa się przyjaźnią do tego stopnia, że razem umierają; posiadają zmysł smaku, odczuwają ból, wspierają się, pomagają sobie w niebezpieczeństwie i bron... Recenzja książki Sekretne życie drzew
@MgorzataM
× 3
Sekretne życie drzew
10.05.2018
Powiedzenie „trzęsie się jak osika” nabrało teraz innego znaczenia. Bo jak pisze autor, zestawiliśmy osikę (topolę drżącą) ze strachem, ale trzepotanie listków tego drzewa nie mam ze strachem nic wspólnego. To drzewo jest po prostu mądre, ponieważ do fotosyntezy wykorzystuje obie strony listków, a nie jak pozostałe gatunki, tylko wierzchnią. Tą i ... Recenzja książki Sekretne życie drzew
ID
@IdeCzytac
Moja opinia o książce
Opinie i dyskusje
Przeczytane
W książce Wohllebena drzewa jawią się trochę jak kosmici - odrębna rasa żywych istot, które wiodą życie w zupełnie innym rytmie i z którymi nie możemy nawiązać bezpośredniego kontaktu, bo o ile my je postrzegamy, to one nas nie - i do niczego nas nie potrzebują. My ich za to bardzo. Od kosmitów różni jednak drzewa to, że żyją z nami na tej samej planecie, doświadczając skutków naszych działań.
Dzikiego lasu w Europie już prawie nie ma; w miastach i w parkach, jak to wykazuje autor, drzewa wiodą życie sierot i wygnańców, co wpływa na ich zdrowie i długowieczność. Warto więc spojrzeć na las jego oczyma i przyjrzeć się subtelnej sieci powiązań, jakie tkają między sobą i z innymi istotami te wolno dryfujące w czasie olbrzymy, które zaledwie wychodzą z dzieciństwa, gdy my zbliżamy się do kresu naszych dni.
Dzikiego lasu w Europie już prawie nie ma; w miastach i w parkach, jak to wykazuje autor, drzewa wiodą życie sierot i wygnańców, co wpływa na ich zdrowie i długowieczność. Warto więc spojrzeć na las jego oczyma i przyjrzeć się subtelnej sieci powiązań, jakie tkają między sobą i z innymi istotami te wolno dryfujące w czasie olbrzymy, które zaledwie wychodzą z dzieciństwa, gdy my zbliżamy się do kresu naszych dni.
× 20
| Komentarze (1)
|
link
|
Przeczytane
✅ Literatura faktu, reportaże, biografie, autobiografie.
To, co z całą pewnością mogę stwierdzić po przeczytaniu tej książki to fakt, że zacznę teraz trochę inaczej patrzeć na drzewka.
Przyrodę kocham od zawsze, nawet moja babcia mawiała, że ciągnęło mnie do niej od momentu jak zaczęłam stawiać pierwsze kroki. Wychowałam się właściwie w ciągłej łączności z naturą - las, pola, rzeki....wszystko miałam pod nosem i przez częste przebywanie z przyrodą nauczyłam się ją kochać, obserwować, poznawać dzięki też moim dziadkom, którzy nauczyli mnie do niej szacunku. Po tej książce zaczęłam dostrzegać więcej. Zaczęłam widzieć to, co jest schowane na pierwszy rzut oka i otacza nas z każdej strony. W lesie dzieją się bowiem zdumiewające rzeczy. Żyją tam drzewa, które potrafią się ze sobą porozumiewać w iście zadziwiający sposób, troszczą o swoje drzewne potomstwo, mają uczucia, myślą i pamiętają. Teraz się cieszę, że ilekroć będąc w lesie nigdy nie potrafiłam złamać gałązki, zerwać listka, nie potrafiłam też zdeptać ślimaka, chrząszcza czy co mi tam pod nogami chodziło - zawsze omijałam takie cuda szerokim łukiem, mówiąc do siebie w myślach "a niech sobie chodzą". Wychodziłam z założenia, że każde z tych żyjątek jest w jakiś sposób potrzebne i ma jakąś pracę do wykonania. Drzewka zdarzało mi się (i zdarza nadal) pogłaskać, przytulać i czasem coś fajnego do nich w myślach powiedzieć. Ciekawe, czy to słyszą....
Autor świetnie wyjaśnia procesy, zachodzące w drzwiach lub z ich udziałem. To prawdziwa kopalnia wiedzy na temat ż...
Przyrodę kocham od zawsze, nawet moja babcia mawiała, że ciągnęło mnie do niej od momentu jak zaczęłam stawiać pierwsze kroki. Wychowałam się właściwie w ciągłej łączności z naturą - las, pola, rzeki....wszystko miałam pod nosem i przez częste przebywanie z przyrodą nauczyłam się ją kochać, obserwować, poznawać dzięki też moim dziadkom, którzy nauczyli mnie do niej szacunku. Po tej książce zaczęłam dostrzegać więcej. Zaczęłam widzieć to, co jest schowane na pierwszy rzut oka i otacza nas z każdej strony. W lesie dzieją się bowiem zdumiewające rzeczy. Żyją tam drzewa, które potrafią się ze sobą porozumiewać w iście zadziwiający sposób, troszczą o swoje drzewne potomstwo, mają uczucia, myślą i pamiętają. Teraz się cieszę, że ilekroć będąc w lesie nigdy nie potrafiłam złamać gałązki, zerwać listka, nie potrafiłam też zdeptać ślimaka, chrząszcza czy co mi tam pod nogami chodziło - zawsze omijałam takie cuda szerokim łukiem, mówiąc do siebie w myślach "a niech sobie chodzą". Wychodziłam z założenia, że każde z tych żyjątek jest w jakiś sposób potrzebne i ma jakąś pracę do wykonania. Drzewka zdarzało mi się (i zdarza nadal) pogłaskać, przytulać i czasem coś fajnego do nich w myślach powiedzieć. Ciekawe, czy to słyszą....
Autor świetnie wyjaśnia procesy, zachodzące w drzwiach lub z ich udziałem. To prawdziwa kopalnia wiedzy na temat ż...
× 17
|
link
|
Przeczytane
📚Bieżące :)
Bardzo "nieludzkie" spojrzenie na las i drzewa i w tym wypadku stwierdzenie to, ma wydźwięk jak najbardziej pozytywny. Ponieważ tak zwane "ludzkie" spojrzenie, wiadomo, jakie jest. Wohlleben Peter opowiada o lesie, o drzewach jak o ciekawych istotach, które można obserwować, a i nie jednego się od nich nauczyć. Jednak my ludzie, nie nauczymy się od drzew niczego, bo przecież my już wszystko wiemy, jesteśmy przecież najmądrzejsi. A przynajmniej tak nam się, w naszej bezgranicznej pysze, wydaje. 🙈🙊🙉
× 16
|
link
|
Nie zachwyciła mnie, nie odebrałam w przekazie książki pasji autora do drzew. Owszem, sporo informacji na temat lasu, ale nie odnalazłam w treści niczego fascynującego, jak wydawca zapowiadał. Wszystkie te rzekomo niesamowite wiadomości są ogólnie znane. Książka bardzo chaotycznie napisana, autor sam gubi się w swoich informacjach, które często wzajemnie się wykluczają. Poziom literacki momentami bardzo żenujący. Ogromne rozczarowanie po przeczytaniu tylu pozytywnych opinii i recenzji.
× 10
|
link
|
Przeczytane
Międzynarodowy bestseller w chwili polskiej premiery przetłumaczony na 26 języków.
Co stanowi o niezwykłości tej książki?
Proponuję szybki quiz:
1. Czy idąc po lesie zastanawiałeś się kiedyś czy drzewo informuje o obecności szkodników drzewa w odległej części lasu?
2. Czy obserwując korony drzew rosnących wzdłuż drogi zdajesz sobie sprawę z tego, że przestrzenny układ gałęzi ma mniejszy współczynnik oporu powietrza niż większość współczesnych samochodów sportowych?
3. Czy patrząc na zegarek myślisz o tym, że drzewa mają poczucie czasu oraz rozpoznają pory dnia i nocy?
4. Czy wiesz, że drzewa toczą walkę o przetrwanie, lecz z poszanowaniem zasad współżycia społecznego?
5. Słyszałeś kiedyś, że drzewa opiekują się potomstwem oraz troszczą o stare i chore okazy, które wspólnie pielęgnują?
Jeżeli którekolwiek pytanie wzbudza Twoje wątpliwości lub pobudza ciekawość wszechotaczającego świata, przeczytaj „Sekretne życie drzew”, a nie pożałujesz.
Autor na podstawie rzetelnych dowodów naukowych (załącza bibliografię!) i wielu lat doświadczenia w zawodzie leśnika udowadnia, że drzewa to istoty społeczne. Snuje opowieść niezwykle płynnie, lekko, bogate treści naukowe roztacza jak baśń. Wiedzę chłonie się mimowolnie jak gąbka wodę.
Ta lektura zmienia myślenie i świadomość postrzegania świata. Kiedy kolejny raz wejdziesz do lasu, nic nie będzie takie samo. Już nigdy nie będziesz tam sam.
Co stanowi o niezwykłości tej książki?
Proponuję szybki quiz:
1. Czy idąc po lesie zastanawiałeś się kiedyś czy drzewo informuje o obecności szkodników drzewa w odległej części lasu?
2. Czy obserwując korony drzew rosnących wzdłuż drogi zdajesz sobie sprawę z tego, że przestrzenny układ gałęzi ma mniejszy współczynnik oporu powietrza niż większość współczesnych samochodów sportowych?
3. Czy patrząc na zegarek myślisz o tym, że drzewa mają poczucie czasu oraz rozpoznają pory dnia i nocy?
4. Czy wiesz, że drzewa toczą walkę o przetrwanie, lecz z poszanowaniem zasad współżycia społecznego?
5. Słyszałeś kiedyś, że drzewa opiekują się potomstwem oraz troszczą o stare i chore okazy, które wspólnie pielęgnują?
Jeżeli którekolwiek pytanie wzbudza Twoje wątpliwości lub pobudza ciekawość wszechotaczającego świata, przeczytaj „Sekretne życie drzew”, a nie pożałujesz.
Autor na podstawie rzetelnych dowodów naukowych (załącza bibliografię!) i wielu lat doświadczenia w zawodzie leśnika udowadnia, że drzewa to istoty społeczne. Snuje opowieść niezwykle płynnie, lekko, bogate treści naukowe roztacza jak baśń. Wiedzę chłonie się mimowolnie jak gąbka wodę.
Ta lektura zmienia myślenie i świadomość postrzegania świata. Kiedy kolejny raz wejdziesz do lasu, nic nie będzie takie samo. Już nigdy nie będziesz tam sam.
× 6
|
link
|
EK
@EwaK.
2022-05-19
8
/10
Przeczytane
Kiedy prawdziwy pasjonat opowiada o obiekcie swojego zainteresowania, jeśli do tego jeszcze jest dobrym gawędziarzem - warto go posłuchać. Niezależnie od tego, czy jego pasją są cegły, książki, samochody, czy kapelusze. Ostatnio taką pasjonatkę autorkę spotkałam przy okazji lektury „Gdzie śpiewają raki”. Wprowadziła mnie w swój świat. Jakie ptaki, pióra, owady i widoki mi pokazała! Prawdziwa uczta. Autor „Sekretnego życia drzew” też jest pasjonatem i dlatego jego książka też jest wyjątkowa. Czułam się, jakbym oglądała dobry film, nie tylko przyrodniczy, ale i familijny. O dużej, wielopokoleniowej drzewnej (a może: drzewowej? :) rodzinie. Z rodzicami, starszyzną, dziećmi, kuzynami, sąsiadami, przyjaciółmi, ale i wrogami rodziny. Wiodą normalne familijne życie. Opiekują się sobą nawzajem, karmią, gdy zajdzie taka potrzeba, uczą młodzież, porozumiewają się, dbają o chorych. Nie obchodzą tylko urodzin. A może…? :)
I pod tą zabawną, zadziwiającą - spersonifikowaną warstwą ukryta jest realna wiedza o drzewach, poparta badaniami naukowymi oraz mnóstwo ciekawostek i anegdotek. O drzewach. One nas otaczają, spotykamy je codziennie i w ogóle się nad nimi nie zastanawiamy.
Książkę przeczytałam dwukrotnie (krótka jest na szczęście). Najpierw ogólne rozeznanie - pochłonęłam ją całą, zaciekawiła mnie, a potem nie umiałam się oprzeć i przeczytałam pomalutku robiąc notatki. I teraz te zapiski zabieram ze sobą na spacery. Chodzę, oglądam, porównuję, obserwuję, sprawdzam...
I pod tą zabawną, zadziwiającą - spersonifikowaną warstwą ukryta jest realna wiedza o drzewach, poparta badaniami naukowymi oraz mnóstwo ciekawostek i anegdotek. O drzewach. One nas otaczają, spotykamy je codziennie i w ogóle się nad nimi nie zastanawiamy.
Książkę przeczytałam dwukrotnie (krótka jest na szczęście). Najpierw ogólne rozeznanie - pochłonęłam ją całą, zaciekawiła mnie, a potem nie umiałam się oprzeć i przeczytałam pomalutku robiąc notatki. I teraz te zapiski zabieram ze sobą na spacery. Chodzę, oglądam, porównuję, obserwuję, sprawdzam...
× 4
|
link
|
@bea-ta
2019-11-16
6
/10
Przeczytane
przeczytane 2017
Biblioteka domowa
Peter Wohlleben w sposób prosty, ciekawy i niepozwalający rozstać się z książką na dłużej, snuje opowieści o życiu i zwyczajach drzew. Opowieści prawdziwe, opowieści prawdopodobne i opowieści, w których do nieco naciąganych tez, dopasowuje takież uzasadnienia. Podczas czytania miałam wrażenie, że chodzę po lesie, wśród migotań słońca i cieni, i słucham pięknej gawędy pasjonata, którego nadrzędnym celem jest uchylenie mi choć rąbka leśnej tajemnicy, zarażenie mnie choć odrobiną tej pasji.
„Sekretne życie drzew” przypomniało mi podobne opowieści pochodzące z serii książeczek o Borze i Gaiku J. Czarneckiego, które były inspiracją moich opowiadań o życiu przyrody, przekazywanych, dawno temu, moim dzieciom. Te książeczki rozbudziły moją (dorosłej wówczas kobiety) ciekawość przyrodniczego świata: w tamtym czasie przeczytałam sporo książek o świecie roślin i zwierząt. Teraz, przy lekturze „Sekretnego życia drzew”, z uśmiechem przypomniałam sobie moją ówczesną fascynację logiką i mądrością natury, która przez lata nieco wyblakła ustępując miejsca innym fascynacjom. Lektura tej książki była niczym relaksujący pobyt wśród dawnych znajomych. I choć nie wniosła w moje życie niczego nowego, nie zmieniła mojego spojrzenia na otaczający świat, nie pobudziła do rozmyślań, to spędziłam z nią bardzo przyjemne chwile. Odłożę ją na półkę z myślą, że kiedyś dzieciom moich dzieci, będę snuła opowieści nie tylko w oparciu o książeczki J. Czarneckiego, ale też o opowieści z „Sekretnego życi...
„Sekretne życie drzew” przypomniało mi podobne opowieści pochodzące z serii książeczek o Borze i Gaiku J. Czarneckiego, które były inspiracją moich opowiadań o życiu przyrody, przekazywanych, dawno temu, moim dzieciom. Te książeczki rozbudziły moją (dorosłej wówczas kobiety) ciekawość przyrodniczego świata: w tamtym czasie przeczytałam sporo książek o świecie roślin i zwierząt. Teraz, przy lekturze „Sekretnego życia drzew”, z uśmiechem przypomniałam sobie moją ówczesną fascynację logiką i mądrością natury, która przez lata nieco wyblakła ustępując miejsca innym fascynacjom. Lektura tej książki była niczym relaksujący pobyt wśród dawnych znajomych. I choć nie wniosła w moje życie niczego nowego, nie zmieniła mojego spojrzenia na otaczający świat, nie pobudziła do rozmyślań, to spędziłam z nią bardzo przyjemne chwile. Odłożę ją na półkę z myślą, że kiedyś dzieciom moich dzieci, będę snuła opowieści nie tylko w oparciu o książeczki J. Czarneckiego, ale też o opowieści z „Sekretnego życi...
× 3
|
link
|
2017-04-14
Przeczytane
Nie przeczytalam, odsłuchałam. Fascynująca książka i zaskakująca. Dowiedziałam się z niej np. że w lesie iglastym może wzrastać nam ciśnienie krwi a w liściastym będziemy spokojniejsi, jeśli chcecie wiedzieć jaki mechanizm za tym stoi to zachęcam do przeczytania. Cała masa podobnych ciekawostek jest do odkrycia. Nie interesowałam się do tej pory szczególnie przyrodą, nie miałam pojęcia, co jest w tej książce takiego, że stała się wszędzie reklamowana. Teraz wiem i dołączam do grona wychwalających :)
× 3
| Komentarze (1)
|
link
|
Przeczytane
Książkę dostałem w prezencie. Sam, z własnej woli,nigdy chyba bym po nią nie sięgnął. Z dwóch powodów. Pierwszy to okładka – blado-glutowata, nijaka i tak kiepska, że o to trzeba się chyba było starać, bo niechcący niczego aż tak spierniczyć się nie da. Drugi to sam temat – ja jestem facet z miasta (co widać, słychać i czuć), gubię się w większym parku, a co dopiero w lesie; nie uważam, żeby las był dobrym miejscem na spędzanie czasu, bo i co miałbym w nim robić? O lesie i drzewach wiem, że działają jak filtr powietrza, absorbują zanieczyszczenia, produkują tlen. Tak, tak, zdaję sobie sprawę, że działacze partyjni pewnej opcji uważają, że to nieprawda i las można sobie bezkarnie wycinać, a z zabijającym ludzi smogiem nie ma to nic wspólnego, ale jakoś przekonany do ich racji nie byłem, a po lekturze „Sekretnego życia drzew”, to już zupełnie nie. Poza tym nie lubię powtarzającej się historii – „komuna” miała swoją stonkę ziemniaczaną, nasłaną na nas przez zachodnich imperialistów, a teraz dzielnie walczymy z kornikiem drukarzem, nasłanym… ale… miało być o lesie, a nie o żałosnej polskiej polityce.
Peter Wohlleben, niemiecki leśnik, teraz także działacz na rzecz ochrony przyrody i popularyzator wiedzy o lasach i zwierzętach, jak każdy w tym zawodzie, zajmował się gospodarką leśną, to jest wycinaniem i sadzeniem drzew – robotnicy idą do fabryki, leśnicy do lasu – zwykła robota, zero sentymentów. Jakieś dwadzieścia lat temu zdarzyło mu się organizować w lesie trenin...
Peter Wohlleben, niemiecki leśnik, teraz także działacz na rzecz ochrony przyrody i popularyzator wiedzy o lasach i zwierzętach, jak każdy w tym zawodzie, zajmował się gospodarką leśną, to jest wycinaniem i sadzeniem drzew – robotnicy idą do fabryki, leśnicy do lasu – zwykła robota, zero sentymentów. Jakieś dwadzieścia lat temu zdarzyło mu się organizować w lesie trenin...
× 2
|
link
|
@Ewik
2019-01-09
10
/10
Przeczytane
Najlepsze książka na temat postrzegania natury, jaką kiedykolwiek miałam okazję czytać. Pełna ciekawostek, którymi można zaskoczyć znajomych. Wszystko podane w sposób przystępny i obrazowy. Zupełnie zmienia myślenie na temat otaczającej przyrody i odświeża wiedzę zdobytą w szkole.
× 2
|
link
|
@krysztyna
2022-02-14
8
/10
Przeczytane
Wspaniała książka otwierająca oczy na wiele współczesnych dylematów związanych z przyrodą. Po odsianiu uosabiania drzew, ciekawa lektura, z której można dowiedzieć się wielu faktów naukowych. Szczególnie polecam laikom w temacie, chociaż biolodzy też znajdą coś dla siebie.
× 2
|
link
|
Przeczytane
A.D. 2016
Leśnictwo i łowiectwo
Biologia, Zoologia, Botanika
Bardzo dobra książka. Dla miłośników lasu ale również - a może przede wszystkim - dla leśników. W przystępny sposób Autor przedstawia wiele procesów zachodzących w ekosystemie leśnym, od gospodarki wodnej, poprzez obronę przed szkodnikami po śmierć i następowanie po sobie kolejnych pokoleń drzew.
Autor pracuje w Niemczech, gospodarka leśna w tym kraju mocno się różni od naszej (mimo, że nasza rodzima gospodarka bazowała i to solidnie na szkołach niemieckich) - dużo więcej mechanizacji i schematyzmu. Ale to się zmienia, jak wszędzie.
Pisać w ten sposób o lesie naprawdę niewielu potrafi. I chwała za to Autorowi.
Bardzo polecam. Jako leśnik i przyrodnik (kolejność dowolna).
Autor pracuje w Niemczech, gospodarka leśna w tym kraju mocno się różni od naszej (mimo, że nasza rodzima gospodarka bazowała i to solidnie na szkołach niemieckich) - dużo więcej mechanizacji i schematyzmu. Ale to się zmienia, jak wszędzie.
Pisać w ten sposób o lesie naprawdę niewielu potrafi. I chwała za to Autorowi.
Bardzo polecam. Jako leśnik i przyrodnik (kolejność dowolna).
× 1
|
link
|
Przeczytane
Książka trafiła do mnie przypadkiem. Nie moje klimaty, mało mnie interesujący temat. Ale jak zacząłem czytać, to wciągnęła mnie bez reszty. Ciekawostka goni ciekawostkę. Cały las jest wielkim organizmem, w którym wszystko działa spójnie jak wielka maszyna. Książka uzmysławia nam, jak mało wiemy o drzewach i innych roślinach.
× 1
|
link
|
Przeczytane
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej
Cytaty z książki
O nie! Książka Sekretne życie drzew (Edycja ilustrowana). czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i
dodasz jakiś?
