Seks kontra ZSRR

Volga Yerafeyenka
4 /10
Ocena 4 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów
Seks kontra ZSRR
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
4 /10
Ocena 4 na 10 możliwych
Na podstawie 2 ocen kanapowiczów

Opis

„W ZSRR seksu nie ma” — to jest znakomita fraza, wypowiedziana przez Ludmiłę Nikołajewną Iwanową — jedną z uczestniczek telemostu Leningrad — Boston, który był pokazywany 28 czerwca 1986 roku. Z tej kobiety śmiał się potem cały ZSRR. Czy Ludmiła Iwanowa miała rację? Tak i nie. Tak – jeżeli chodzi o oficjalne (dozwolone) kino, teatr, modę, o wszystko, czego dotykała propaganda. Nie – jeżeli chodzi o to, co istniało wbrew wszystkim partyjnym aseksualnym nakazom, zakazom i poleceniom. Książka ta traktuje o ZSRR. Opowiada historię walki państwa oficjalnej seksualnej ascezy z obywatelami o normalnych seksualnych potrzebach. To historia o tym, jak państwo nie mogło się zdecydować: czy seks jest dobrem społecznym, czy jednak złem powszechnym oraz co z tego wynikło? O tym, jak obywatele tego państwa kombinowali, żeby ominąć kary i jednak zaspokoić (w normalny sposób) swe naturalne popędy oraz jak podobne „wtrącanie się” państwa do strefy intymnej skaziło psychikę jednym i zepsuło życie drugim... Szczegóły Rodzaj literatury: Literatura popularnonaukowa Wydawca: Novae Res, 2013 Format: 121x195mm, oprawa miękka ze skrzydełkami Wydanie: Pierwsze Liczba stron: 90 ISBN: 978-83-7722-818-0
Data wydania: 2013
ISBN: 978-83-7722-818-0, 9788377228180
Wydawnictwo: Novae Res
Kategoria: Reportaż
Stron: 92

Autor

Volga Yerafeyenka Volga Yerafeyenka
Urodzona 9 września 1983 roku na Białorusi
Pochodzi z domu Konopackich. Ukończyła Białoruski Państwowy Pedagogiczny Uniwersytet im. M.Tanka, Wydział białoruskiej filologii i kultury w Mińsku Białoruskim; Specjalizacja - nauczyciel białoruskiego języka i literatury oraz ojczystej i powszechne...

Pozostałe książki:

Seks kontra ZSRR Anna German: Uśmiechaj się Irena Jarocka
Wszystkie książki Volga Yerafeyenka

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Seks kontra ZSRR? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@ziellona
2021-12-31
5 /10
Przeczytane __Chce przeczytac __All_IN_One_

Nie sądziłam, ze ostatnią książką w tym roku będzie "Seks kontra ZSRR". Ale akurat tak wyszlo, zapewne dlatego, że faktycznie, jak twierdzą przedmówcy, książkę czyta się długo i męcząco. Mnóstwo tu faktów, wycinków z gazet, przydługich cytatów z regulaminów czy dekretów. Nudno - to fakt. Ale i przerażająco - bo to są cytaty, które mojemu pokoleniu się, na szczęście, w główie nie nie mieszczą...
Być może zawiodło tłumaczenie, jak twierdzi przedczytacz. Być moze redakcja - wydawnictwo to jest znane z wydawania wszystkiego "jak leci", ale to wszystko nie zmienia faktu, że jest to rzetelny reportaż (pomimo trudnego czytania) o temacie seksualności, jako takiej, w różnych okresach trwania ZSRR.
Rzetelny reportaż, z porządną bibliografią, napisany przez białoruską antropolog kultury, studiującą również w Polsce (co ważne jest przy temacie reportażu, który wybrała).
Rzetelne podejście do tematu, bogata bibliografia, podział na konkretne okresy istnienia ZSRR - to wszystko przemawia na korzyść.
NIe zgodzę się jednak z przedmówcą, że autorka podeszła do tematu lekko. W mojej ocenie to bardzo głeboka analiza, podparta mnóstwem wyrywków z ówczesnej prasy. Dla mnie ten reportaż jest przerażający wprost.
Pomimo jednak rzetelności i niewielkiej objętości, przeczytanie tego reportażu to była droga przez mękę.
Gwiazdki za temat, który dotychczas się nie pojawił. Za odwagę (pamiętajmy o tym, że autorka jest Białorusinką, a porusza temat ZSRR) i za rzetelność.
...

× 4 | link |
@tsantsara
2019-11-27
3 /10
Przeczytane Literatura rosyjska O Rosji

Sam pomysł książki był bardzo ciekawy - paradokumentalne ujęcie, brak podobnych publikacji i nieznajomość realiów ZSRR w Polsce wróżyła sukces wydawniczy i pożytek dla czytelnika. Zamysł autorki, która do tematu podeszła dość lekko i zabawnie, choć zarazem starała się nadać swej pracy formę rozprawki czy dłuższego referatu, obficie cytując radziecką prasę codzienną a także publikacje naukowe związane z tematem, został jednak zmarnowany albo przez nadmierny pośpiech przy pisaniu, albo przez niechlujne tłumaczenie. Nota bene trudno oprzeć się wrażeniu, że tłumaczem był chyba google translator - nazwiska tłumacza nie podano. Podpisali się tylko redaktor i korektor, jednak efekty ich pracy trudno dojrzeć. Książka naszpikowana jest rosyjską składnią, powtórzeniami i uproszczeniami językowymi, wreszcie zwykłymi błędami rzeczowymi wynikającymi z niedostatecznej znajomości realiów. Wystarczy przytoczyć kilka "kwiatków": krytyczny artykuł Maksyma Gorkiego o jazzie pt. "Muzyka grubych" ("grubyje ljudi" - prostacy, ludzie ordynarni, niewychowani) przetłumaczono jako "Muzyka tłuściochów", Sonata Kreutzerowska Tołstoja otrzymała nowy tytuł: Sonata Krejcerowa, tłumacz (automat?) nie słyszał też o ekonomii marksistowskiej, fazę akumulacji nazywając "stadium początkowego socjalistycznego gromadzenia". Większość pojęć z tej książki w owej "polszczyźnie" brzmi niestety jak cepy z wiersza Herberta... I być może przez to nie widać żadnej dystynkcji w rozumowaniu. Czytelnik zarzucany jest sformuł...

× 1 | link |

Cytaty z książki

O nie! Książka Seks kontra ZSRR. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat