Sex and the City

Gdy przeczytałam w opisie książki "perypetie mentalnej siostry Bridget Jones" mogłam się domyślić, że nie będzie to zbyt porywająca lektura, ale dostałam w prezencie, więc musiałam przeczytać. Na początku książki znajdują się same wspaniałe opinie na jej temat, zastanawiam się kto je pisał?! Według mnie książka jest nudna. Tyuł sugeruje, że seksu będzie dużo i jeszcze więcej, a tak naprawdę są same rozmowy o seksie i wspomnienia trójkątów. To oczywiste, każdy rozmawia o seksie, ale bohaterowie książki chyba mają obsesję na jego punkcie i nic innego się dla nich nie liczy oprócz zdobycia przystojnego, młodego, bogatego partnera z wielkim penisem, który będzie płacił i (przepraszam za wyrażenie) posuwał bez końca. Ja też nie jestem romantyczką, ale bez przesady...

Moim zdaniem, totalna porażka. Z trudem przebrnęłam przez te wszystkie opowieści, zmuszałam się, żeby ją przeczytac do końca. Opowiadania nie trzymają się kupy, często nie wiedziałam, o co w ogóle chodzi. Nigdy już nie wrócę do tej książki, o nie.

Długo ją męczyłam i nie odłożyłam jej na półkę tylko dlatego, że nie mam tego w zwyczaju i zawsze muszę do końca doczytać to, co zaczęłam. Książka beznadziejna, wątków cała masa, żadnej nie przedstawiony w ciekawy i interesujący sposób.

Oglądałam serial i spodziewałam się czegoś innego po książce. Jestem przekonana, że za pół roku nie będę pamiętać o co w niej chodziło, a serial w głowie pozostanie nadal.

Serial zdecydowanie lepszy. Książkę w końcu po kilku miesiącach doczytałam do końca. Nie żałuję, ale nie zachwycam się nią.

ze względu naserial, który byl świetny sięgnęłam po tą książkę. spodziewałam się czeegoś lepszego, trochę mnie zawiodła.

Kupiłam, by mieć co czytać w autobusie. Niestety, strasznie mnie wynudziła. Nie doczytałam nawet do końca...

Gdyby nie serial który lubię nie sięgnęłam po tę książkę. Strata czasu, mogłam posłuchać mojej siostry.

Przykład beznadziejnej książki, która stała się inspiracją do stworzenia całkiem niezłego serialu.

Przereklamowane i nużące. Z trudem przebrnęłam. Serial o wiele lepszy, przynajmniej tak nie nudzi.

masakra, męczę to i męczę ale tego się nie da przeczytać ... zdecydowanie przereklamowane...

Jak to możliwe, że książka jest tak beznadziejna, a serial tak genialny...

nie przepadam za serialem... za ksiazka takze. przecietna.

beznadziejna,za to serial należy do moich ulubionych

Niespecjalnie mi się podobała. Raczej nie polecam.