Recenzje książki "Shuggie Bain"

„ Z każdym dniem człowiek staje się silniejszy, ale alkohol ciągle na niego czeka. Nieważne, czy spokojnie się oddalasz, czy uciekasz biegiem, ciągle jest o krok za tobą, jak cień.” (str.306) Bardzo smutna i dołująca historia. Akcja toczy się w latach osiemdziesiątych w Glasgow. Były to ciężkie czasy, gdzie stopniowo zamykano huty, stocznie a p... Recenzja książki Shuggie Bain

@asach1 × 12

Glasgow lata 70 - górnicza dzielnica dotknięta reformami Margaret Thatcher. Bieda, brud, ubóstwo, w powietrzu unosi się jeszcze węglowy pył, dzieci bawią się w kraterach wyrobiskowych, a kobiety co poniedziałek wyczekują w kolejce po zasiłek. Nikogo z mieszkańców nie stać by prowadzić w miarę normalne życie, szerzą się różne patologie, a największ... Recenzja książki Shuggie Bain

@ilona_m2 × 6

Czytam tą książkę i aż trudno uwierzyć że autor dzięki niej uporał się z dzieciństwem i że dzięki pisaniu zamknął swój traumatyczny okres z czasów dorastania. Dziecko wychowane przez wiecznie pijaną matkę. Matkę, która wymiotuje, chowa butelki z alkoholem, by w miarę upijania się wyciągać je i stawiać gdzie popadnie. Na rozbudzenie też łyk choćby ... Recenzja książki Shuggie Bain

@aga.kusi_poczta.fm × 22