Shuggie Bain recenzja

Opowieść o złotym dziecku

Autor: @ilona_m2 ·2 minuty
2021-08-13
2 komentarze
6 Polubień
Glasgow lata 70 - górnicza dzielnica dotknięta reformami Margaret Thatcher. Bieda, brud, ubóstwo, w powietrzu unosi się jeszcze węglowy pył, dzieci bawią się w kraterach wyrobiskowych, a kobiety co poniedziałek wyczekują w kolejce po zasiłek. Nikogo z mieszkańców nie stać by prowadzić w miarę normalne życie, szerzą się różne patologie, a największą z nich jest alkoholizm. Krajobraz jak po bitwie.
To mocno depresyjny i przytłaczający widok, a w środku niego mały chłopiec uparcie walczący z alkoholizmem swojej matki. Co czuje dziecko nałogowej alkoholiczki? W dodatku całkowicie samotne, opuszczone przez ojca i resztę rodzeństwa. Uciekaj stamtąd czym prędzej - mówili Shuggiemu, jednak chłopiec nie wyobrażał sobie innego życia. On stronił od zabaw ze swoimi rówieśnikami, mocno bolały go słowa o jego odmienności. Na swoich ramionach dźwigać ciężar odpowiedzialności za swą matkę, znosić upokorzenie otoczenia, żyć w ciągłym strachu co zastanie po powrocie ze szkoły, a jednocześnie nosić w sobie ogromne pokłady wiary i nadziei stawia tego chłopca w gronie bohaterów heroicznych. On nie miał czasu na dzieciństwo, nie był jak inne dzieci, zbyt szybko musiał dorosnąć. Shuggie Bain już zawsze będzie dla mnie symbolem wiary i odpowiedzialności, dziecka samotnego o tak ogromnym sercu.

Gdy sięgałam po powieść nie spodziewałam się, że Shuggie Bain rozgości się w mojej głowie i zajmie moje myśli na wyłączność! Odkładałam książkę, a on wciąż tam był, w mym umyśle, nieprzerwanie i wciąż! To jedna z tych historii, które przetaczają się po czytelniku niczym ciężkie działa, przeczytamy raz i już nigdy o niej nie zapomnimy. Stworzyć historię pozostawiającą trwały ślad, niewygodna i uwierającą niczym zbyt ciasne buty jest niebywałym talentem. Nie jeden raz wzruszyłam się i bolałam nad losem chłopca, któremu nikt nie był w stanie podać pomocnej dłoni. Autor pisze w sposób niezwykle realistyczny, prawdziwy. Mając świadomość, że trzymam w dłoni książkę pisaną przez ponad 10 lat życia, gdyż tyle czasu zajął proces twórczy "Shuggie Bain" miałam do tej pozycji jeszcze większy szacunek. Co stoi za tą autentycznością ? Gdzie ukryty jest haczyk? Według mnie pobrzmiewają tu echa autobiografii, autor daje nam pewną wskazówkę w prologu. dziś już wiem, że przeczytam wszystko, co tylko wyjdzie spod pióra tego człowieka.
Zafundował mi prawdziwa huśtawkę emocji, ciężko po tej książce wrócić do rzeczywistości. Nie jest ona ani łatwa, ani przyjemna, a jednak tak prawdziwa. Nieskromnie przyznaję "Shuggie Bain" tytuł jednej z najlepszych książek tego roku.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-11
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Shuggie Bain
Shuggie Bain
Douglas Stuart
8.5/10

Najgłośniejszy światowy debiut literacki ostatnich lat. Powieść o granicach miłości, która rozbudza uczucia i zostaje w człowieku na zawsze. Agnes Bain od zawsze oczekiwała od życia czegoś więcej. ...

Komentarze
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · prawie 3 lata temu
to niesamowita powieść, która mówiąc dobitnie "zakorzenia się w mózgu". losy dziecka, Shuggiego, który jako najmłodszy z rodzeństwa zostaje przy matce. Stasza siostra i brat uciekli, byle gdzie, byle z dala od domu i bełkotów i alkoholu w każdym kącie. A on? on trwa, jak pomnik-syna, jak wierzący w nią wyznawca. i Glasgow w tle tego wszystkiego, pleśnią obleczone mieszkanka górników i sadza, beznadzieja, bród...

Niesamowita powieść, której czytanie sprawia, że czujesz kłucie w sercu...
Uwielbiam takie ciężkie tematycznie lektury - dla mnie uczta
× 1
@ilona_m2
@ilona_m2 · prawie 3 lata temu
jeśli Ci się podobała to polecam też Kości, które nosisz w kieszeni o zbliżonej tematyce

× 1
@Brzezina
@Brzezina · prawie 3 lata temu
Mam na liscie i muszę wkrótce przeczytać, również ze względu na to ze tematyka jest mi bliska bo mieszkam w UK i znam sporo Szkotów, których rodzice wlasnie wyjechali ze Szkocji po II wojnie światowej, bo tam naprawdę nie mieli za co żyć.
× 1
Shuggie Bain
Shuggie Bain
Douglas Stuart
8.5/10
Najgłośniejszy światowy debiut literacki ostatnich lat. Powieść o granicach miłości, która rozbudza uczucia i zostaje w człowieku na zawsze. Agnes Bain od zawsze oczekiwała od życia czegoś więcej. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„ Z każdym dniem człowiek staje się silniejszy, ale alkohol ciągle na niego czeka. Nieważne, czy spokojnie się oddalasz, czy uciekasz biegiem, ciągle jest o krok za tobą, jak cień.” (str.306) Bard...

@asach1 @asach1

Czytam tą książkę i aż trudno uwierzyć że autor dzięki niej uporał się z dzieciństwem i że dzięki pisaniu zamknął swój traumatyczny okres z czasów dorastania. Dziecko wychowane przez wiecznie pijaną ...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Pozostałe recenzje @ilona_m2

Szkoła biednych
Instrukcja obsługi biedy

Dzieło stylizowane na wzór dawnych rozpraw naukowych miało przybliżyć wiedzę teoretyczną i praktyczną na temat biedy. Autorowi przyświecał cel, by powstał podręcznik, kt...

Recenzja książki Szkoła biednych
Cienie Pecan Hollow
Wśród tylu stanów ludzkiego splątania

To kolejny w tym roku zagraniczny debiut, który ani nie był zły, ani na tyle dobry by zachwalać go w kategoriach literackiego objawienia. Choć styl melodyjny, poetycki i...

Recenzja książki Cienie Pecan Hollow

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka