Smakowita piętnastka

Kolejny tom przygód Stephanie Plum, czyli "Smakowita piętnastka" autorstwa Janet Evanovich, to zgodnie z tytułem, pozycja do schrupania. Jest to już piętnasta książka z serii, ale ja wciąż, czytając ją, czuję świeżość pomysłów oraz ten sam rewelacyjny i ujmujący humor co w pierwszej części. Spotykamy tu fantastyczne, dobrze skrojone, zabawne postaci - zarówno te, które już znamy, czyli wspomnianą tytułową bohaterkę Stephanie, Morellego, Lulę, Babcię Mazurową i oczywiście dodającego smaczku Komandosa, ale też nowych bohaterów dostarczających licznych atrakcji i sprawiających liczne kłopoty nie tylko pannie Plum. Istny kryminał czytany przez różowe okulary. Jak zawsze podczas czytania uśmiech nie schodził mi z ust, a wartka akcja sprawiła, że nie zdążyłam się nawet obejrzeć, a już przerzucałam ostatnią stronę. Chwile spędzone z bohaterami książek Evanovich mijają niezwykle szybko i zdecydowanie jest to dobrze zagospodarowany radosny czas. Polecam gorąco.

Pościgi, strzelaniny, wybuchy, kradzieże, napady, przekręty i płonące samochody – takie rzeczy tylko w kinie, prawda? Otóż nie! To wszystko serwuje nowy tom serii Janet Evanovich o Stephanie Plum, agentce firmy poręczycielskiej o specyficznych właściwościach przyciągania wariatów, morderców i wszelkich piromanów. „Smakowita piętnastka” stawia bohaterów przed wyzwaniem w postaci konkursu kulinarnego, znalezienia mordercy znanego szefa kuchni oraz wytropienia sprawcy włamań u klientów firmy ochroniarskiej Komandosa. Wszystko to okraszone humorem charakterystycznym dla tego cyklu, który od razu poprawia nastrój, a także plejadą wyrazistych, zabawnych i oryginalnych postaci, o wciągającej akcji już nie wspominając. Polecam serdecznie. :)