Każdy wie, jak zabić smoka. Każdy głupi chciałoby się powiedzieć. I zaiste, święta to prawda. Każdy wiejski kmiot, a przede wszystkim każdy, co bardziej rozgarnięty szewczyk. Widać, wpisane w zawód......
Cienkie jak barszcz, choć książka bynajmniej cienka nie jest. Jakieś to takie... Nudne i sklepane na odwal się. Im bardziej w las tym więcej mułu. Wymęczył mnie "Smokobójca" okrutnie i do siebie znie...
Kiepska. Nudna. Sztampowa. Mnie się nie podobało. O tym samym pisało już setki autorów w tym ci rodzimi. Rycerze, księżniczki, szewczyk, wiedźmy. Nie wciąga, nuży, spodziewałem się dużo, dużo więcej p...
Książka, która składa się z dwóch części. Pierwsza z nich, wesoła, o cwaniakowatym łowcy smoków okutym od stóp po głowę w żelazo. Opowiadania są niezłe, ale to nie to, co stanowi o ocenie tej książki....
Jedna ze słabszych książek, które czytałem... Właściwie to co napisał Maynard jest prawdą. Nie wiem czy którekolwiek z zamieszonych na tylnej okładce określeń faktycznie dotyczy tej książki. Nie zniec...