Bohaterkami i bohaterami tej książki są delfin Peter, szympans Dawid Siwobrody, wilczyca Gundrun, łosza Matylda, żubr Wiking i Pan Gawron. Na drodze każdego i każdej z nich pewnego dnia stanęło ludzkie zwierzę. Spotkanie z „nagą małpą”, jak nazwał kiedyś człowieka Desmond Morris, odmieniło ich życie na zawsze, niekiedy w dramatyczny sposób. Jednak zmieniło też ludzi. Tych, którzy mieli z nimi styczność, i tych, którzy poznali historie opisywanych zwierząt z drugiej ręki. Niestety – jak pokazuje Jurszo – korzyść z tych spotkań, odbywających się na prawach człowieka, na ogół bywa jednostronna. Nawet wtedy, gdy mamy dobre intencje, dzikie zwierzęta ponoszą tego cenę. W Spotkaniach z nagą małpą przeczytamy o osobnikach, które jak delfin Peter po nieudanym eksperymencie, by nauczyć go mowy Szekspira, wylądowały na śmietniku nauki, ale też tych, które za wszelką cenę leczone w ośrodkach rehabilitacyjnych, kalekie, nie do końca sprawne, zostały przywrócone naturze, gdzie cierpiąc, umierały. Problemem w dzisiejszym świecie okazują się więc nie tylko źli myśliwi, lecz również rzesze dobrych wrażliwców, którzy „ratują”, „oswajają” i szkolą dzikie zwierzęta dla siebie.
Jurszo daje nam szansę na naprawienie relacji z pozaludzkimi gatunkami. Obyśmy zrozumieli, jak wiele nas z nimi łączy, choć wiele też nas dzieli. I co musimy zrobić, by wspólne życie na tej planecie nie stało się koszmarem.