Stefcia się złości

Wydawnictwo Papilon kolejny raz pokazuje, że ich książki są bardzo wartościowe i pomogą uporać się z każdą emocją, którą odczuwa nasze dziecko. W tym wypadku była to niekontrolowana złość, którą odczuwała dziewczynka. Rodzice bowiem obiecali jej, że następnego dnia pojadą do ZOO. Niestety musieli odwołać swoją decyzję, gdyż młodszy braciszek się rozchorował. Stefcia nie rozumiała dlaczego jej braciszek był ważniejszy od niej, dlatego bardzo przeżywała tą sytuację. Krzyczała i kopała, aż narobiła bałaganu. Kiedy więc jedno z rodziców zabrało młodsze dziecko, mama przysiadła obok dziewczynki i zastosowała trzy proste i bardzo skuteczne punkty. W pierwszej chwili przytuliła córeczkę i wysłuchała co ma do powiedzenia. Następnie powiedziała jej, że jest jej przykro iż nie mogli pojechać tam, gdzie sobie zaplanowali i rozumie jej ból. Później wprowadziła element zabawy, zauważyła, że duże stado pand musiało przejść przez ich kuchnię i narobili dużo bałaganu. Dziecko podchwytując poddany pomysł chciało pokazać jak bardzo jest silne i pomogło mamie ten bałagan posprzątać. W momencie, kiedy trzeba było zaopiekować się braciszkiem, Stefci przeszła już cała złość, więc sama postanowiła, że przykryje go kocykiem. W ten sposób z ogromnej złości i buntu, mama pomogła zrozumieć emocje jakie targały Stefcią, a jej balonik złości coraz bardziej się zmniejszał. Kiedy zaproponowała jej zabawę, zmniejszyła go do tycich rozmiarów, aż wszystko, co złe wyparowało. Nie można dziecku powtarzać, ...